Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Czuje sie jak bohaterka horroru...
11 lipca 2013
... a dokladnie jakbym grala w Ringu... mam umowe na wynajem mieszkania, ktora konczy sie za trzy miesiace.. mieszkanie jest super, sasiadka u gory jest koszmarna... ma jazdy na przesuwanie wszystkich mebli raz w tygodniu, zazwyczaj w godzinach nocnych lub okolo 6 rano, bo tak ... lubi sobie tez potaczyc w chodaczkach po panelach, bo tak... lomot jest nieziemski... ostatni raz wyspana bylam chyba z rok temu i niestety nic na nia nie dziala ani prosba ani grozba, pan policjant stwierdzil, ze nie ma paragrafu na przesuwanie wersalki z pokoju do pokoju o 3 w nocy i jedyne wyjscie to wytoczenie sprawy o zlosliwe nekanie... no coz ...chcemy sie wyprowadzic i mam cos fajnego na oku tylko, ze trzeba decydowac juz... no i nie stac nas na oplacanie dwoch czynszow przez 3 miesiace niestety ...
... wlasciciel mieszkania zgodzil sie na ugode - jezeli znajdzie kogos kto wynajmie mieszkanie, mimo umowy odpusci czynsz za te trzy miechy
... dzis odwiedzily mnie dwie mile pary, chca wynajmowac... aniol na prawym ramieniu mowi mi - powiedz prawde- to mieszkanie to koszmar najemcy, diabel na lewym ramieniu mruczy - siedz cicho, nie stac cie na oplacanie dwoch mieszkan ...
... jak w Ringu ... aby sie uwolnic od klatwy, musze ja przekazac innej niewinnej osobie ...tylko zamiast kasety, jest mieszkanie...
Nie jesteś złym człowiekiem. Nie należy kłamać, ale czy te pary pytały się o minusy tego mieszkania?
Bo jak nie to nie masz obowiązku informowania.
RybkaArchitektka
13 lipca 2013, 14:17
Ten kredyt wzięty przez rodziców jest na innych zasadach, bo jest od jego ojca z pracy (ze szpitala) i jest ponoć oprocentowany 4%. A B. płaci teraz odsetki coś koło 30% albo i więcej. Nie wiem czy tutaj są firmy takie, ale tak czy siak, trzeba to spłacić. Żadna firma nie zapłaci za nas, a jeszcze policzy sobie koszty operacji.
Innego wyjścia niż wzięcie kredytu niskiego na spłatę tego zadłużenia nie widzę. Ten bank jest mega słony, Trzeba z tym wszystkim mega szybko skończyć.
Ja chcę jedno konto wspólne w innym banku. Ale czy B. będzie chciał - deklaruje, że chce. Zobaczymy.
No sytuacja troszkę pod bramkowa. Ja bym tylko wspomniała tym ludzią tak delikatnie-że mieszka sie super,wygodnie,ogólnie mili sąsiedzi ale jak to wszedzie czasem ktoś właczy muzykę lub sąsiadka nie raz lubi coś przestawić w domu. A może oni już mieli podobną sytuację i sobie poradzą? i nie myśl że jesteś złym człowiekiem.
NewStart80
13 lipca 2013, 17:52Nie jesteś złym człowiekiem. Nie należy kłamać, ale czy te pary pytały się o minusy tego mieszkania? Bo jak nie to nie masz obowiązku informowania.
RybkaArchitektka
13 lipca 2013, 14:17Ten kredyt wzięty przez rodziców jest na innych zasadach, bo jest od jego ojca z pracy (ze szpitala) i jest ponoć oprocentowany 4%. A B. płaci teraz odsetki coś koło 30% albo i więcej. Nie wiem czy tutaj są firmy takie, ale tak czy siak, trzeba to spłacić. Żadna firma nie zapłaci za nas, a jeszcze policzy sobie koszty operacji. Innego wyjścia niż wzięcie kredytu niskiego na spłatę tego zadłużenia nie widzę. Ten bank jest mega słony, Trzeba z tym wszystkim mega szybko skończyć. Ja chcę jedno konto wspólne w innym banku. Ale czy B. będzie chciał - deklaruje, że chce. Zobaczymy.
Nieznajoma52
12 lipca 2013, 20:35Nie jesteś złym człowiekiem. Nie należy kłamać, ale czy te pary pytały się o minusy tego mieszkania?
grubiutka87
11 lipca 2013, 18:31No sytuacja troszkę pod bramkowa. Ja bym tylko wspomniała tym ludzią tak delikatnie-że mieszka sie super,wygodnie,ogólnie mili sąsiedzi ale jak to wszedzie czasem ktoś właczy muzykę lub sąsiadka nie raz lubi coś przestawić w domu. A może oni już mieli podobną sytuację i sobie poradzą? i nie myśl że jesteś złym człowiekiem.