Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piatkowe rozterki


Despair and Deception, Love's ugly little twins
Came a-knocking on my door, I let them in
Darling, you're the punishment for all of my former sins
I let love in ... tak sobie nuce dzisiaj...

 

 ..a tymczasem u mnie drzwi zamkniete na klucz... u pana wikinga najpierw byla zlosc, potem gniew, a teraz juz tylko niedowierzanie i zdziwienie...

 

Zmienilam zdanie... pojde na ten nieszczesny team building event ...bede budowac team :) ...  od kilku dni znajomi marudza nad uchem, zebym szla, ze bedzie smutno und nudno beze mnie... a pojde, co mi tam ... podobno obowiazkowy jest nieoficjalny look ale wszyscy i tak beda na galowo... ja tam biore moj ukochany t-shirt, ktory wyglada mniej wiecej tak ( tylko ma typowo kobiecy kroj);


                     


... boss mi wybaczy... to byla tez jego ukochana bajka z dziecinstwa :)...



...co do diety to chwilowo jest dieta tzw. wyplatowa, czyli po wyplacie melony, karczochy i inne owoce morza, a pod koniec miesiaca kanapka z keczupem i oskrobywanie starego sera z plesni :) ... mimo tego waga powolutku sunie w dol ... wiec sie nie skarze ...


... tymczasem dostalam propozycje pracy... wysylalam cv pol roku temu a tu nagle ktos sobie wyskoczyl z oferta... nie wiem co robic... proponowane pieniadze sa bardzo dobre... na tyle bardzo dobre, ze za 3 latka mialabym uskladane na wymarzona chatke puchatka... jest jednak haczyk... a raczej hak rzeznicki... praca jest na prowincji...


... wies to taka, ze jak to starzy gorale powiadaja -  panie, tam psy dupomi scykojom,  kuroki sie cielom, a krowy takie dzikie, ze jak chopa widzom to galopem w las cmychojom...


...na tej prowincji  autobusy nie dochodza a wyprawa do miasta to 2h w jedna strone ( 0,5 godziny do przystanku, 1,5 godziny autobusem)... a ostatni autobus powrotny to 18.30, wiec zegnaj kino, pubie, restauracjo itd... nie mam prawka niestety...


... nie wiem co robic ... pieniadze kuszace ale po pierwsze mam juz dosc nieustannego porzucania znajomych, a po drugie - ta praca to trzy lata zamkniecia w malej spolecznosci, ktora sie moze okazac kiepska... nie wiem, nie wiem...


... no i waga spozniona ze spadkiem o dwa tygodnie :(

1) do 12.01-72.65

2) do 19.01 - 71.80

3) do 26.01 - 70.95

4) do 02.02 - 70.10

5) do 09.02 - 69.25

6) do 16.02 - 68.40

7) do 23.02 - 67.55

8) do 02.03 - 66.70

9) do 09.03 - 65.85

10) do 16.03 - 65 !!!


  • Nieznajoma52

    Nieznajoma52

    31 stycznia 2014, 23:27

    Życie na wsi ma dużo plusów, ale prawo jazdy i samochód dopełniają szczęścia.

  • 1baton1

    1baton1

    31 stycznia 2014, 16:25

    brać pracę i robić prawko - wtedy odległość nie będzie problemem

  • Kingyo

    Kingyo

    31 stycznia 2014, 16:01

    Wiem ! Zakwateruj się u jakiegoś przystojnego rolnika. :D Może będziesz zacnom hospodzinom. :D Jak Jagna Borynowa, tylko z happy endem. Codziennie garnuszek świeżego mleka, a do pracy będziesz podgalopowywać, siedząc na oklep na białym koniu, boso z i żonkilowym wiankiem na głowie. I takie tam wiesz... będzie szumiało morze lawendy ,,wpłynąłem na suchego przestwór oceanu i powiewające białe szaty, oraz Twe warkocze jak len przeczysty.