Hejka wszystkim ! ;-) dawno nic tutaj nie pisałam... Jakoś ostatnio bardziej udzielałam się na forum. Ale czytam Was dosyć często. U mnie wszystko okej, dietka idzie pełną parą. Nadal trzy posiłki dziennie czyli około 1500 kcal i jest dobrze ;-) chociaż dzisiaj na śniadanie wpadła babka drożdżowa z masą budyniową... Aż trzy kawałki. Ale w sumie wyrzutów nie mam bo wiem że już długo jej nie zjem. No właśnie - wyrzutów nie ma ale za to jest mega zgaga ! O fuuuj... Mam nauczkę hehe ale i tak było bardzo pysznie i słodko :-) w tym tygodniu jadę z mężem na obiad do restauracji więc też może być ciut grzeszniej niż zwykle ale oczywiście bede wybierała najmniejsze zło hehe mąż powiedział że nie odpuści mi tego obiadu więc co ? Trzeba jechać :-D a tak to grzecznie. Owsianki, owoce, warzywa, nabiał i dużo wody ;-) teraz jestem na kupnie wagi kuchennej chociaż nie wiem czy to dobry pomysł bo się boję że obsesyjnie będę wszystko ważyła a chcę tego uniknąć a jednocześnie fajnie by było wiedzieć ile zjadłam tego a ile tamtego hehe myślicie że dzisiaj w tych trzech kawałkach babki było więcej niż 500 kcal ?? Eeee chyba nie , bez jaj :-D do tego był jeszcze jogurt naturalny i pestki dyni które bardzo mi zasmakowały ostatnio :-) kurtka zimowa kupiona. Jest śliczna, czarna, za tyłek, ciepła ze złotym zamkiem i co najlepsze ? Rozmiar M :-D a nie 2XXL tak jak kiedyś :-D milego dnia chudziny , idę Was poczytać póki synek śpi. :-) buźka , pozdrawiam !!! :-*
snowflake_88
1 listopada 2016, 09:04Serio masz dziecko? Styl pisania trochę jak gimnazjalistka
teologg
1 listopada 2016, 08:47fajnie że u Ciebie tak pozytywnie :-)