Cześć dziewczyny ! U mnie z dietą okej, trzymam sie jej mocno jednak mam pewien problem. Jem te trzy posiłki dziennie i na przykład jak mam na śniadanie dwie kromki chleba z wędliną i jogurt naturalny to czegoś mi brakuje...ciągle mi mało i wtedy sięgam po 4 herbatniki przykładowo i na tym stopuje ale to samo z kolacją. Zjem jajecznice z tuńczykiem i papryką przykładowo i znowu czuje niedosyt więc sięgam znowu po 4 herbatniki albo 4 biszkopty albo garść paluszków słonych...a wiem że to niezdrowe przekąski... :-/ jakoś nie potrafię się "dobić" owocem czy warzywem albo jogurtem tylko właśnie takimi rzeczami... Tyle dobrze że stopuje w porę. Jak 4 biszkopty to 4 i ani jednego więcej ale chyba powinnam z tego zrezygnować. Co powiecie ? Może któraś z was też tak ma ? Dziś na śniadanie było musli z mlekiem, duże jabłko no i oczywiście 4 herbatniki... Po prostu nie wiem jak sie od tego dojadania uwolnić... Może zastąpie waflami ryżowymi ? Albo chrupkim pieczywem ? Co powiecie ? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi :-)
strunaa
17 listopada 2016, 12:55Ja bardzo długo miałam z tym problem. Niby te główne posiłki było ok - przemyślane i w ogóle, ale potem właśnie trafiało się coś takiego. Generalnie NIENAWIDZĘ mieć poczucia takiego delikatnego "niedopełnienia" - podobnie jak Ty. Ale teraz dużo częściej sięgam po jabłko zamiast paluszków, wafelków itd. Zawsze mam je pod ręką. I wiesz co? U mnie to zadziałało! :) Również w sklepie jak mam do wybory Belvitę (którą uwielbiam!!!) albo jabłko czy banana, to wybieram owoc. Powodzonka!
angelisia69
6 listopada 2016, 16:51wafle ryzowe czy chrupkie pieczywo to tez wegle i kalorie,wiec zastapic mozesz (bez szkody dla figury) warzywami pokrojonymi w slupki :P Nie mam tak,bo jem zawsze zbilansowane posilki,i nie chodzi tylko o liczbe kcal ale o indeks sytosci.warzywa,bialka,tluszcz bardziej syca niz same wegle