Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wczoraj był bardzo silny wiatr, pływałam, ale jak
wyszłam to zamarzłam.... brrr....

w wodzie było cudownie, ale to co było później, to szkoda wspominać, jeszcze ten autobus z klimatyzacją na ful.... zamarzłam normalnie... ale zanim wsiadlam do autobusu, poszlam na spacer na molo, którego nigdy nie zauważyłam!!!! więc jestem sobie w wodzie, gdy w oko wpadły mi kolorowe światełka na brzegu na przeciwko. jak już wyszlam z wody, to skierowalam się tam, gdzie te światelka :) i co widzę? długie molo, kilka ławeczek a na samym końcu tawerna, kafeteria i wszystko to oświetlone pięknie kolorami :) gdyby nie ten silny wiatr, to byłoby pięknie :) wracając przeszłam obok zacumowanych łódek, jacyś ludzie na niektóych siedzieli sobie i miło spędzali czas. na jednej siedzial sobie samotnie jakiś pan, który oglądał mecz w tv, ale jak mnie zobaczył, to zapomniał o tv i oglądał się i pogwizdywal i jakieś teksty w stylu "boże pozwól mi z nią porozmawiać" puszczał :) ale poszlam przed siebie :)                                                                                                   a dzisiaj? dzisiaj nudy... wymienilam sie telefonbami z dwoma kolesiami z chatu, przy czym jeden wydaje się zainteresowany i konkretny, zaś drugi jak dla mnie za stary, ma 39 lat...  no ale może będę miała nowych kolegów?  kto wie?    koleżanek mi brakuje... ja chcę mieć więcej koleżanek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!                                    

 

  • renata96

    renata96

    10 lipca 2012, 13:48

    POWODZENIA!!!!!!!!!!

  • KalinaGryz1980

    KalinaGryz1980

    26 czerwca 2012, 01:13

    kiedy wreszcie będę mogła dodać wpis w pamiętniku???? no kiedy???? Vitalio!!!!!!!!!! odpowiedz mi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • MUMStacha

    MUMStacha

    25 czerwca 2012, 19:41

    Witaj. Miło że do mnie zapukałaś:) Może zdradzisz skąd jesteś??

  • kachnienka

    kachnienka

    25 czerwca 2012, 18:10

    właśnie pierwszy raz weszłam na twój profil, podziwiam Cię za tą wytrwałość i życzę Ci dalszych sukcesów z dietą:) w ogóle na swój sposob bardzo mnie rozczulila historia z pania psycholog i ciastami. Mega ze macie taka pogode, mnie czekaja 3 miesiace w pochmurnej anglii tam raczej sobie nie poplywam;P

  • Kicia5

    Kicia5

    25 czerwca 2012, 07:22

    Bieganie, pływanie...na pewno osiągniesz swój cel:) a nowa miłość zawsze przychodzi nieoczekiwanie i to niezależnie od kilogramów.

  • rox90

    rox90

    24 czerwca 2012, 21:35

    milo tak się kąpać:) i dobrze,że masz powodzenie:) też doskwiera mi brak kolezanek i szczerze mam juz troche dosc męskiego towarzystwa,bo mam praktyki w firmie gdzie są sami faceci;p pozdrawiam:)

  • kalinagryz

    kalinagryz

    24 czerwca 2012, 19:28

    ach.... wpi8su jak nie mogłam tak nie mogę dodać. napiszę tutaj: wczoraj szybkim marszem chodzilam 3 godziny. dzisiaj ważyłam z samego rana 107.8kg. dzisiaj siedzę w domu, bo jest gorąco, a w domnu klimatyzacja chodzi od samego rana. miałam problem, bo już byłam po kalacji, gdy zachciało mi się smażonych placków... poszłam do kuchni i... wypiłam szklankę mleka zsiadłego ze słodzikiem :) przeszło mi. za niedługo pójdę spać, więc piję dużo wody, dzisiaj już 2 litry wypiłam, plus do tego kawę kilka razy bezkofeinową. jutro idę do pani psycholog. ciasto dla niej już jest gotowe. stoi w lodówce i wcale mnnie nie korci.. i oby nie korciło... :)

  • kalinagryz

    kalinagryz

    24 czerwca 2012, 18:08

    u mnie woda jest już cieplutka:)

  • kalinagryz

    kalinagryz

    24 czerwca 2012, 18:07

    ludzie!!!!!!!!!!!!!!! nadal nie mogę dodać wpisu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • 10kgdown

    10kgdown

    24 czerwca 2012, 17:50

    Marzy mi się kąpiel gdzieś na otwartej przestrzeni, ale niestety jedyne, co mam w pobliżu to jakiś brudny sztuczny zbiornik z zaśmieconą mini-plażą... Gratuluję spadku wagi :)

  • Chlorophyta

    Chlorophyta

    24 czerwca 2012, 15:56

    żeby nie bylo jestem w 100% hetero, ale masz śliczny uśmiech i twarz! Powodzenia i dzięki za motywacje!

  • lillyyyy

    lillyyyy

    24 czerwca 2012, 15:43

    o kurcze jak ty na facetow dzialasz no no ;D

  • kalinagryz

    kalinagryz

    24 czerwca 2012, 14:04

    czemu Vitalia nie odpowiada na moje emaile???? nie obchodzi ich to, że jest problem?

  • kalinagryz

    kalinagryz

    24 czerwca 2012, 14:01

    yea, nie ma co skreślać kogoś, ale zbyt duża różnica wieku jakoś mnie odstrasza. wiecie co? nadal nie mogę nic wpisać w p0amiętniku.... co ta Vitalia wyprawia????

  • poziomeczka213

    poziomeczka213

    24 czerwca 2012, 12:03

    Myślę, że nie ma co kogoś skreślać na starcie. Lata temu rozmawiałam z facetem, który miał prawie 50 lat, i wiele rzeczy mi wyjaśnił...szczególnie jak myślą faceci :))))

  • grrendel

    grrendel

    23 czerwca 2012, 14:29

    Dobrze czasem usłyszeć coś miłego :) a tego 39 to oddaj mnie, ja jestem stara to akurat ;)

  • Darkpoem

    Darkpoem

    23 czerwca 2012, 14:15

    Nie mam pojęcia jak mogę Ci pomóc z tymi wpisami :( ale co się dzieje nie możesz tekstu wpisać czy po wpisaniu nie zapisuje na stronie? Sprawdź czy Ci się nie zapisało jako szkic.

  • Darkpoem

    Darkpoem

    23 czerwca 2012, 12:59

    Miło spędzasz czas widzę, super! A takie zaczepki to i też miło czasem usłyszeć :) Gratuluje spadku wagi :D wiem coś o braku koleżanek ale nie doskwiera mi to jakoś bardzo ;) jak coś to polecam się jak będziesz we Wrocławiu to zapraszam! :D

  • kalinagryz

    kalinagryz

    23 czerwca 2012, 11:24

    znowu to samo, nie mogę dodać wpisu.... a chciałam się pochwalić tym jak wczoraj chodziłam przez 3 goedziny i tym, ze waga dzisiaj spadła do 107.5 kg..... co z tą Vitalią się dzieje????

  • niunia555

    niunia555

    23 czerwca 2012, 11:10

    na vitalii masz dużo koleżanek... a w realu masz kolegów... A ten koleś co ma 39 lat myślę..., że nie jest za stary dla Ciebie i na pewno w tym wieku ma lepiej poukładane w głowie niż jakiś młodzik... Może warto dac mu szansę i się z nim spotkac... Przemyśl to... Miłej soboty!!!