Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
podsumowanie 2 miesiecy + fotomenu


:*Buziaczki kochane,

Postanowiłam w końcu coś naskrobać.

Zaczęłam swoją walkę 18.01.2014 - z wagą 134kg 

Po 2 miesiącach zrzuciłam (tylko?) 6,3kg 

Od 18.01 też zaczęłam ćwiczyć na siłowni i tłumacze sobie ten mały spadek tym że po siłowni waga nie spada tak szybko i jeszcze jakoś się rozkręci (szloch)

Mój jadłospis: (przeważnie jem codziennie to samo-jedynie obiad sie zmienia)

- Śniadanie 7.30 - 1) jajo ugotowane + 1/2 bułki 2) lub jajo posadzone na szpinaku + 1/2 bułki (czasem jest to 2 jaja lub cala bułka w zależności jak głodna jestem), kawa parzona.

Dzisiaj wyjątkowo na śniadanie omlet z: fasolką czerwoną ,pieczarkami,szczypiorkiem,kukurydzą,papryką czerwoną

- II śniadanie 9.30 - sałatka mix - sałata, mozzarella lub ser feta , oliwki, kawałki kurczaka, pomidorki + oliwa z oliwek + bułka z serkiem typu almette, kawa parzona

Skladniki salatki zmieniaja sie w zależności od tego co mam akurat w lodówce

- 11.30 - banan lub inny owoc (gruszka, pomarancza)

- Obiad 13.00 - 1) makaron z tunczykiem/ 2) ziemniaki z kawalkiem kurczaka (kurczaka przważnie robię na Papirusie bez tłuszczu) + surówka/ 3) kasza gryczana z warzywami/ 4)"warzywa na patelnię" z kostką rybną 5)lub moje ulubione losos podsmazony na maselku z "warzywami na patenie"lub brokulami posypane platkami migdalowymi 

- Podwieczorek 16.00 -maly jogurt +wafle ryzowe albo banan lub inny owoc (gruszka, pomarancza), kawa parzona 

- Kolacja 18.30 bułka z serkiem typu almette lub jesli ide na silownie prosto z pracy to mały jogurt z waflami ryzowymi lub banan o godz 21.30

Ide spac okolo 00.00 północy (niewyspana jestem przeważnie) 

Do tego pije około 1,5l wody niegazowanej, 3x kawa parzona jak widac powyżej, czasem sok jabłkowy lub pomarańczowy. Zażywałam też Linea 30+ w trakcie posiłków, ale nie wiem czy cokolwiek zadziałała.

Siłownia 2 lub 3x w tygodniu po 2godz. (w tym Orbi-55minut, rowerek 30minut, ćwiczenia na uda, brzuch, ręce)

Dajcie znać czy coś byście zmieniły, a może za dużo jem?? 

Dodałam jeszcze że nie przepadam za mięsem.

A na zakończenie mój psiak wygrzewający się na słoneczku :D- czekamy na wiosnę (smiech)

Czekam na uwagi i komentarze 

  • kalkas123

    kalkas123

    26 czerwca 2014, 19:38

    pojemniczek z allegro :) zamowilam prawie dla calego dzialu do pracy - wszyscy chetni na zdrowe przekąski :)

  • kalkas123

    kalkas123

    23 kwietnia 2014, 21:43

    Kochana jak tylko beda lepsze efekty to wpis zamieszcze :) Na razie trzeba sie po swietach otrzasnac:)

  • quitschentchen

    quitschentchen

    23 kwietnia 2014, 08:05

    Czekam na nowy wpis!!! ;D powodzenia

  • quitschentchen

    quitschentchen

    30 marca 2014, 20:50

    brawo :)

  • virginia87

    virginia87

    16 marca 2014, 22:25

    a mierzyłas obwody? bo waga przy ćwiczeniach na siłowni to nie jest najlepszy wyznacznik odchudzania

  • magdasz2111

    magdasz2111

    16 marca 2014, 18:50

    ojejejjj, jakie żarełko! ślinka cieknie..., co do diety nic ci nie doradzę, ponieważ miałam dziś dzień obżarstwa,więc nie byłabym wiarygodnym i dobrym doradcą :( ale jutro wracam na dobre tory :)

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    16 marca 2014, 14:43

    Nie no nie opowiadaj głupot Kochana że "TYLKO" Przecież to jest aż tyle w dwa miesiące , super!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jaki słodziak z psinki:)

  • Zerozucchero

    Zerozucchero

    16 marca 2014, 12:14

    Soki to też kalorie, a setek typu almette zastąpiłabym jakimś mniej kalorycznym i tłustym jak Turek figura 5% czy philadelphia light ;) A ta kostka rybna to co jest? Nigdy się z takim określeniem nie spotkałam :P PS Ten cały papirus też jest nasączony tłuszczem, lepiej samemu przyprawiać kurczaka i smażyć na teflonie :P

  • keira1988

    keira1988

    16 marca 2014, 12:12

    Ladne menu, ale moze jesz nawet za malo ?

  • NancyB

    NancyB

    16 marca 2014, 12:02

    Jedz więcej zup, kremów, na śniadanie rób koktajle :)! Spokojnie, nic od razu, nie ma co się denerwować, jak na dwa miesiące to dobry wynik :) Na zrzucenie tych kilogramów potrzeba sporo czasu i pracy, nie poddawaj się, bo już coś osiągnęłaś. :)