Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
problemy trawienne, jakieś rady?


Dzień dobry kochani :)

Aj powiem Wam, że dzisiaj w pracy myślałam, że nie wytrzymam z bólu brzucha, przez co dzisiaj kompletnie nie mam apetytu i dlatego mało zjadłam, fotek zatem też nie robiłam. W pracy myślałam, że nie wytrzymam. Wzdęcie okropne. Czy wy też macie takie problemy? Naprawdę to jest taki dyskomfort, a też głupi temat do rozmowy z koleżankami czy znajomymi, ale potrafię załatwiać się raz na kilka dni, a później z zaparcia przechodzi na biegunkę. To chyba nie jest normalne. Ale co może być nie tak? dieta? dajcie znać. Plus oczywiście każdego dnia chodzę nadęta jak balon, nic dziwnego skoro do toalety chodzę raz na parę dni...


etap I > 1/9

* kanapka z chleba orkiszowego z odrobiną margaryny chudą wędliną, sałatą i pomidorem, kawa z mlekiem

* kaszka manna z szklanki mleka i 2 dużych łyżek kaszy 

* jogurt naturalny 

wiem, za mało, ale przez problemy z brzuchem boję się jeść więcej a nawet nie mam ochoty, jutro mam nadzieję będzie lepiej ;)


Pozdrawiam K.

  • angelisia69

    angelisia69

    24 maja 2016, 04:01

    moze masz jakas ukryta nietolerancje pokarmowa?na zboza/nabial?wyeliminuj na jakis tydzien 1 z grup i sprawdz,potem druga.Albo zrob testy

  • Eulidia

    Eulidia

    23 maja 2016, 20:23

    Mi pomogło odstawienie zbóż. Jakichkolwiek.