no dobra maluszki
ponieważ dostałam wczoraj różne maile od osób "ananimowych dla mnie", muszę wyjaśnić tą liczbę kalorii w poprzednim wpisie, bo widzę że wywołało to wiele kontrowesji- że mało kalorii na śniadanie, że ogólnie za mało kalorii... itp - jeszcze mnie umieści pewna Vitalijka na swoim pamiętniku, że rozpowszechniam " wyniszczającą dietę " ,a przeciez nie chodzę głodna, jestem czasami przejedzona tą ilością pokarmu jaką muszę zjeść i jem wszystkie grupy produktów: mięso, warzywa, owoce, nabiał, a nawet pieczywo, więc ...
a i jeszcze jeden szok- ja w ogóle nie ćwiczę - teraz sobie używajcie zmorki- że mi skóra obwiśnie itp...
otóż ... kto zna i pozna teraz szczegóły tej diety ten nie będzie pisał że to mało...
moja dieta to TURBO i jej główne założenia:
" ta zaawansowana dieta jest tak bardzo skuteczna, z jednego najważniejszego powodu - każdy typ jedzenia jaki będziesz jadła będzie pokarmem "wysoko nasycającym".
normalnie wszystkie produkty spozywcze dzielą się na " wysoko nasycające" i " nisko nasycające" - chodzi o to, jak bardzo zapokaja Twój głód jedzenie danego typu. Im wyższy "współczynnik nasycający" ma produkt, tym mniej go musisz zjeść żeby się najeść i na tym dłużej Ci on starczy.
większość ludzi jest otyła, ponieważ cały czas je pokarmy nisko nasycające, przez co jedzą ich zbyt dużo, bo cały czas są głodni. w naszej diecie użyjemy tylko produktów wysoko nasycających, dzięki czemu będziesz mogła zjeść mniej, spalić więcej tłuszczu i będziesz przy tym NAJEDZONA. wszystkie typy posiłków jakie będziesz jadła zawierają dużo błonnika i są zestawione w taki sposób, żeby maksymalnie obnizyć poziom Twojej glukozy podczas jedzenia, co drastycznie uskutecznia spalanie tłuszczu. w porównaniu do przeciętnych 3 razy dziennie jest to dwa razy więcej posiłków, dzięki temu że zwiększysz ilość posiłków dwukrotnie, zmniejszysz ilość kalorii jakie przypadną na każdy posiłek - wtedy ogólna ilość kalorii dziennie będzie taka sama, ale dużo łatwiej i skuteczniej Twój organizm będzie mógł spalić tłuszcz. oprócz większej ilości posiłków dziennie, schemat jedzenia będzie ustalony tak, że cały czas będziesz dostarczała swojemu organizmowi RÓŻNE ilości węglowodanów. dzieki temu np. w jeden dzień kiedy zjesz duzo węglowodanów Twój metabolizm przyspieszy żeby je spalić, a potem obetniesz węglowodany dostarczając mniej kalorii - Twój rozkręcony metabolizm nie będzie miał co spalać ( bo dostarczyłaś za mało węglowodanów ) więc zacznie spalać tłuszcz ! ... "
jeszcze jakies pytania i sugestie że się zagłodzę na smierć ??
ps: wpis krytyczny nie dotyczy moich "kochanych VITALIJEK"- wiernych na co dzień i od początku ( czyli moich znajomych z pamiętniczka)
BeatRece
26 czerwca 2010, 13:55dodać nic ująć...... Jesteś wstrętna, bo się głodzisz...... Na dotatek śmiesz się chudnąć i wypowiadać...... ??? Niedorzeczne..... Jak tak można??? Chudnij z głową!!!! Ściskam :*
Werenika
26 czerwca 2010, 08:42Ja też jem mało kalorii, ale nie chodzę głodna - no tylko po 18.00 ale to już inna bajka :) Wreszcie czuję się dobrze bo nie chodzę wiecznie obżarta i wspaniale mi z tym :)
Gocha755
26 czerwca 2010, 07:20mam nadzieję że zaliczam sie do tych pod ps.:) pozdrawiam*
desperatkaaaa
25 czerwca 2010, 23:22Najważniejsze, że dieta pasuje Tobie innym nie musi:))
Nerkaa
25 czerwca 2010, 23:11mi również spodobała się ta dieta :) szukam wszędzie w internecie przepisów na całe 10dni wpisując 'dieta Turbo' i nie mogę znaleźć, czy ma może ona jakąś specjalną nazwę?
batonil
25 czerwca 2010, 22:55Przeglądając Twój ost. wpis widzę bardzo ładną dietkę 1000 kcal a w tym odpowiednia ilość białka o czym ludzie często zapominają. Tylko coś mi sie rachunek nie zgadza :) węglowodan i białko po 4 kcal, tłuszcz 9 kcal policzmy: 88g białka x 4 =352, 53g węgle x 4 = 212, 61g tłuszcz x 9 = 549 razem wychodzi 1113 kcal a nie 944 :)
kas88
25 czerwca 2010, 22:39aaa :) a co do tych kcal ja też na diecie 1000kcal jadłam tak jak piszę 1000kcal i głodna nie byłam :) więc luzik :) dzięki za odpowiedz :)
Gusiaczek21
25 czerwca 2010, 22:28ja się z Tobą zgadzam, też jem mało, ale się nie głodzę;)