Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzisiaj na słodko:)


30 dzień

Dzisiaj postanowiłam zaszaleć...dietka wzorowa, ale wieczór jest na słodko i bez ćwiczeń ... tak postanowiłam zrobić sobie tę przyjemność i odrobinę odpuścić, więc kupiłam toffifee i się nim delektuję...jakież to miłe 

Natomiast weekend planuję bardzo aktywny. Jutro dzień dla odmiany rozpoczynam całą Mel. B a wieczorkiem powtórka i w planach basen bo mój starszy synuś zaczął chodzić więc z nim wyskoczę...ale dziś chwilka pauzy...i wiecie co jest fajne, że już zanikł ten efekt który miałam zawsze po zjedzeniu że bandzioch mi wypychało, teraz chyba mięśnie już się trochę poprawiły i trzymają go na miejscu...cieszy mnie to i powiem szczerze, że już wolę to samopoczucie jakie mam po ćwiczeniach od tego jakie mam po słodyczach ... to już nie to:)

W weekend nadrabiam zaległości w domku, mam kilka rzeczy poprzerabiać, ponaprawiać a to zajęcia, które uwielbiam

Następna taka uczta za kolejne 30 dni

  • karla1974

    karla1974

    22 marca 2013, 12:48

    Kobtitki moje Kochane, powiem Wam, że wczoraj po tych słodkościach byłam taka senna a dziś nie mogłam wstać. Po ćwiczenaich siedzę do późna i wstaję rano bez problemu. Kiedyś bym w to nie uwierzyła, że cukier powodować może tą cała ospałość i zmęczenie. Już nie zamienię ćwiczeń na słodkości. Karolka...skarby kupuję na tablicy, allegro i oczywiście targu staroci...tam najtaniej:).

  • Kora1986

    Kora1986

    22 marca 2013, 12:01

    super, ze tak zmieniło się u Ciebie postrzeganie przyjemności! Ćwiczenia zdrowsze i nie odkładają się w biodrach!

  • motylek278

    motylek278

    22 marca 2013, 05:08

    Smacznego:) U mnie 2 dni przez @ nie było ani biegów ani ćwiczeń,ale juz dość...DZIŚ BĘDZIE WZOROWO!! Buziole*)