Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie tygodnia


Wiec plany byly - nie wszystko jednak poszlo tak jak planowalam, 

wagowo na minusie 2,6 kg wiec nie jest zle, 
mimo tego ze piatek byl nie do zaakceptowania.

Silownie planowalam 5 razy w tygodniu, wyszlo 3 ech i z tego jestem nabardziej niezadowolona.  
Poza piatkiem - (kuzwaaaa 2 godziny myslalam czy pic czy warto - jednak sie zlamalam, hamulce puscily i bylo baaaardzooooo zle) tydzien zaliczam ogolnie do zaliczonych na 70%, przyszly musi byc lepszy. 

Dzisiaj silownia obowiazkowo 60 minut, i jak narazie 550kcal pochlonietych.  Bilans wieczorem.  
  • karo1981

    karo1981

    3 lutego 2013, 16:05

    Dzieki dziewczyny :)

  • patrishiia

    patrishiia

    3 lutego 2013, 16:03

    Trzymam kciuki i wytrwałości ;-)

  • svana

    svana

    3 lutego 2013, 15:56

    jest pieknie:)