Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Start walki!


Wiele osób rozpoczyna dietę ze względu na chęć upiększenia wyglądu. Schudnąć, znaleźć fajnego faceta, mieć łatwiej w życiu ogólnie, czy to na rozmowie o pracę czy w poznawaniu nowych osób. Super by było ładnie wyjść na zdjęciu czy bez wstydu paradować po plaży. Możecie wierzyć, znam każde z tych odczuć. Zwykły być moimi marzeniami... I oczywiście zostały w sferze marzeń. Najgorszym wydarzeniem pod względem motywacji do diety było uwaga: znalezienie miłości. Mimo moich boczków, cellulitu, podwójnego podbródka znalazłam ideał faceta i jesteśmy razem już przeszło 2 lata. Dla Was to dobre info - dla dobrego i mądrego faceta nie liczy się tylko wygląd! Ale dla mnie fakt, że ktoś mnie pokochał pomimo mankamentów urody zadziałało w ten sposób, że przestałam robić cokolwiek w celu lepszego wyglądu. Jak wyczytacie z opisu o mnie przytrafiło mi się ogromne nieszczęście, uraz kręgosłupa. Niedowład stopy, Operacja... Teraz nawrót choroby. Kiedy tak ogromny ból pojawia się w życiu drugi raz, w człowieku pojawiają się różne emocje. U mnie przede wszystkim przytłaczające poczucie winy. Po operacji powinnam przejść na dietę, ćwiczyć każdego dnia bez wyjątku, tak jak przykazali rehabilitanci. Nie zrobiłam nic. I znowu chodzę jak schorowana babcia.. Ale powiem Wam jedno: człowiek uczy się na błędach. Nadal jestem chora, ale chcę wypełnić powinności o które miałam zadbać pół roku temu. Bardzo głęboko wierzę, że zdrowa dieta i odrobina ćwiczeń wzmacniających pomogą mi uniknąć kolejnej operacji. Chciałabym, żeby osoby, które być może czytają trzymały za mnie kciuki. I pragnę przestrzec wszystkich - nie przekładajcie diety "na jutro"!!! Jutro może być za późno! Pamiętajcie, dieta to nie tylko droga do piękna. To przede wszystkim powrót do zdrowia!!! Może patrząc na dietę w ten sposób będzie nam łatwiej! Jestem z Wami w tym wyzwaniu.

Trzymajcie się :* pozdrawiam ciepło,

Karolcia

  • karomat

    karomat

    22 lutego 2015, 09:21

    Dziękuję. Utwierdziłyście mnie w moim postanowieniu. Dzisiaj trzeci dzień diety. :)

  • haydii

    haydii

    21 lutego 2015, 07:51

    Trzymam kciuki i jedyne co powiem, ze zdrowie jest najważniejsze. Jesteś młoda, ktoś walczył o Ciebie lekarze, rehabilitanci odwdzięcz się im i szanuj zdrowie :)

  • agnes1984s

    agnes1984s

    21 lutego 2015, 06:53

    Powodzenia i trzymam kciuki :*

  • StokrotQa

    StokrotQa

    21 lutego 2015, 05:16

    Powodzenia ;)