Pyszna to była niedziela! Na śniadanie pasta jajeczna+ razowiec,na obiad mąż nam ugotował makaron gryczany soba z kurczakiem w paście tom yum,z mlekiem kokosowym i kolendrą Pychota !! A na desero-kolacje ja zrobiłam pełnoziarniste naleśniki z dżemorem wisniowym mojej mamuni :)) Taki mały grzeszek ale było warto Wczoraj zrobiłam również pasztet z zielonej soczewicy,który wyszedł mi naprawdę rewelacyjnie,świetnie smakuje z porządnym razowcem i pomidorem .Takie właśnie zjadłam dziś śnadanko.Tak to ja mogę się odchudzać Pysznie,dietetycznie i zdrowo !!
UlaSB
17 marca 2014, 23:34Aaaale fajnie :D Aja siedzę głodna i aż mnie ssie, jak czytam o tych Twoich pychotacb :D
angelisia69
17 marca 2014, 16:18Zabieram sie za ten pasztet i zabrac nie moge :P a takbym zjadla.To obiadek mialas orientalny wczoraj