Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest ok


Już mi trochę lepiej psychicznie,tak sobie myślę,że to chyba hormony opanowują moje ciało.Tak czy siak wczoraj była tylko jedna porcja skrobi w postaci kromki razowca do śniadania+serek wiejski,na obiad leczo z kurczakiem ,jabłko i kolacja-sałata,mozarella,oliwki,pomidory.Dzisiaj podobne menu ale na kolację chyba zjem jajka na twardo bo mam straszną ochotę :) Nie mam odwagi wejść na wagę ,zrobię to dopiero w piątek a może i póżniej jak minął mi te zawirowania związane z @. Kryzys minął dietę oczywiście prowadze dalej bo to w sumie już nie dieta ale zdrowy sposób odżywiania.:)

  • UlaSB

    UlaSB

    24 marca 2014, 00:59

    No właśnie, najważniejsze to przetrwać, jak się trochę zaczyna sypać :)

  • agulina30

    agulina30

    23 marca 2014, 14:33

    i oby kryzysy zawsze Cię omijały! życzę powodzenia!