Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 45:)


                    Hej moje kochane laseczki!!!
 
 Witajcie, tak sobie myślę że tylko z wami mogę się czuć swobodnie. Cały czas mam okropne kompleksy mojego wyglądu, moja rodzina to same szczypiory zaczynając od 45kg, 47kg, 57kg na i ja 62.3kg wieloryb. To jest nie sprawiedliwe siostry i mama jedzą co chcą i kiedy chcą i nic a ja od samego wąchania puchnę w oczach.

Jak z wami pisze to jest mi lepiej, czuje się równa i nie myślę o tym jak wyglądam, zapominam o tym. Najgorzej jest jak moje siostry zaczynają się ubierać w ciuszki przy mnie, nic nie muszą mówić a ja zaczynam porównywać. Ale mam nadzieje że ja nie długo też będę mogła przymierzać ciuchy bez skrępowania. I to dzięki wam laseczki mam dobre motywację!!! A co najważniejsze waga ruszyła i po troszeczku idzie w duł .


      MENU:

Śniadanie: sałata, pomidor, papryka, oliwa z oliwek 1 łyżeczka, sos sałatkowy, jogurt pitny truskawkowy, 2 mandarynki, herbata czerwona.
2Śniadanie: płatki kukurydziane z mlekiem 2%,banan, herbata zielona.
Obiad: ziemniaczki w mundurkach, klopsy mielone, fasolka szparagowa, herbata czerwona.
Kolacja:
wafle ryżowe, jogurt pitny, herbata zielona.

                                                            
   OKOŁO: 1300cal.

                                                        POZDRAWIAM!!!
  • Dzoannna

    Dzoannna

    15 lutego 2013, 18:51

    No i najważniejsze że waga maleje! Oby tak dalej :)

  • austryjaczka1

    austryjaczka1

    15 lutego 2013, 09:06

    Jest git :) Pozdrawiam :)