Cześć kochane
Dzisiaj są urodziny mojego szwagra i jego synusia, a ja się boję
łakoci na stole. Już zapowiedziałam mojej siostrze żeby nie próbowała
wkładać mi tortu, a ma do tego talent uwierzcie mi.
TRZYMAJCIE KCIUKI ZA MOJĄ SILNĄ WOLE
Obudziłam się dzisiaj z planem działania, miałam zamiar zjeść
śniadanie i skoczyć na zakupy pieszo co w moim przypadku są to ćwiczenia.
Ogarnąć dom na przyjazd gości, obiadek zrobić. No i raczej nic z tego noga
nie chcę współpracować (strasznie boli), chyba że tabsy zażyję ale mam już dość się trucia.
NIGDY NIE TRAĆCIE WIARY W SIEBIE
MENU:
Śniadanie: sałata, pomidor, ogórek, sos sałatkowy, oliwka z oliwek 1 łyżeczka, banan, herbata czerwona.
2Śniadanie: pomarańcza i 3 wafelki ryżowe, herbata zielona.
Obiad: kalafior, fasolka, ziemniaki w mundurkach, pierś z kurczaka, serek wiejski, herbata czerwona.
Podwieczorek: jogurt owocowy, herbata zielona.
Kolacja: jajecznica z 3 jaj i pomidorem, herbata czerwona.
OKŁO: 1300cal.
Do usłyszenia!!
duzaewa
16 lutego 2013, 21:09DZIEKI ZA ZAPROSZENIE I KOMENTARZ , FAJNE PRZYKLADY DAJESZ, POZDRAWIAM I TEZ ZYCZE POWODZENIA
sanssouci
16 lutego 2013, 20:38ojeju, jak ja dawno nie jadłam jajecznicy z pomidorem... ;)
raisin
16 lutego 2013, 20:23Powodzenia! :) Miłego wieczoru. :)
magikk
16 lutego 2013, 20:10trzymam kciuki:)
Lejdis1984
16 lutego 2013, 16:56Dasz radę ,choć wiem jak to trudno się powstrzymać jak inni się zjadają a ty tylko herbatkę pijesz;-(
Dzoannna
16 lutego 2013, 13:54Trzymam kciuki, ale wiesz kawałek tortu możesz skosztować :D
waga79
16 lutego 2013, 13:38miłego wieczoru i niebolącej nogi:) Masz cudownego synka a z reszta sobie poradzisz:)
austryjaczka1
16 lutego 2013, 11:15Fajne menu :) Pozdrawiam :)
Konstancja1974
16 lutego 2013, 10:24Nie daj się! Co do mojej diety (amerykańskiej) to celowo ją chcę zastosować aby skurczyć żołądek! Pozdrawiam!
NIEPOKONANA2013
16 lutego 2013, 10:15dziękuje kochana , tobie też życze powodzenia ! wierze w ciebie :) !
koobecaf
16 lutego 2013, 09:21Te menu to już było czy tak sobie zaplanowałaś, że zjesz i podliczyłaś? Bo właśnie nie wiem czy planować wcześniej co zjem i podliczać i się tego pilnować, czy w trakcie co przyjdzie jeść, i na koniec dnia podliczać :D