Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ZACZYNAM OD POCZĄTKU!!!


Tak być nie może!!!!

Niby dieta jakoś idzie ale ostatnio kanapki z tatarem wczoraj naleśniczki i pieprzona waga stoi  Od wczoraj nie biorę tabletek antykoncepcyjnych więc mam nadzieję że coś się ruszy. Nie myślcie że odstawiłam tabletki bo planuję kolejne dziecko. Mam wkładkę ale @ całkiem rozregulowany więc dostałam tabletki na 3 m-c, zobaczymy jak teraz będzie. Postanowiłam że od dziś zaczynam jeszcze raz. Na kolację może zacznę jeść warzywa. Na pewno postaram się coś zmienić w diecie. Jestem już po ćwiczeniach z Jullian (jeszcze 7 dni) i zostaną brzuszki, piję już 3 szklankę 0,3 l wody. Mam nadzieję że do wigilii zgubię jeszcze chociaż 1 kg. Boję się świąt, postaram się nie jeść dużo ale mam wrażenie że z powrotem wróci to co zgubiłam  


WCZORAJSZE MENU:

Śniadanie 7:00 - frankfurterki 110g

II Śniadanie 10:00 - jabłko 292g

Obiad 13:00 - rosół 201g + makaron 178g

II Obiad 16:00 - warzywa na patelni 300g + udko z rosołu 257g

Kolacja 18:30 - naleśniki z dżemem 270g

1 kawa z mlekiem, 5 filiżanek czerwonej herbaty i uwaga 2 l. wody


ZALICZONE:

Ćwiczenia 25 minut + 300 brzuszków




  • Tanuki87

    Tanuki87

    12 grudnia 2012, 10:40

    Motywacje bardzo fajne :) Problem dobrze mi znany. Niestety mam PCOS więc borę te tabletki i nie wiadomo czy w ogóle będa efekty. No ale o zdrowie trzeba dbać. Trzymaj się cieplutko.

  • from75to55kg

    from75to55kg

    12 grudnia 2012, 10:38

    trzymam kciuki, zwłaszcze, że ja co chwilę zaczynam na nowo - i zawsze mam nadzieję, że to już ostatni raz, ostatni skuteczny zryw :) powodzenia!

  • sarna88

    sarna88

    12 grudnia 2012, 10:31

    super motywacje. powodzenia :)