Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
a6w


Wy tez tak mialyscie, dzisiaj jest  drugi dzien a6w a ja prawie z podlogi niewstalam, oje miesnie rzucha sa zwiotczale, podczas cwiczen troche mnie bolalo w okolicy blizny po cesarce myslicie ze moze mi sie jeszcze ona rozejsc czy juz nie i smialo moge cwiczyc? jestem 15 tygodni po cesarce. czekam az synek wstanie, pocyckuje i pojdziemy na spacer bo ladna pogoda, musze isc mu skarpetki kupic bo stopki mu urosly i te co mam zrobily sie prezymale, czuje sie dobrze, siora ma mi jakies paczki przywiezc, az sie boje ale w sobote wieczorem wraca do siebie takze mysle ze bedzie ok. pozdrawiam
  • aniolek47

    aniolek47

    2 października 2009, 13:46

    Hej! Widzę, że masz podobny problem jak ja... Przytyłam w ciąży i potem jest ciężko. Ja zaczęłam jakiekolwiek ćwiczenia około 6 miesięcy po cesarce, ponieważ przy większej próbie czułam i bliznę i mięśnie... Dla własnego bezpieczeństwa tak zrobiłam i teraz bliznę mam mało widoczną i nie ciągnie ani nie boli :) Co do diety, to ja kupiłam krokomierz i staram się robić około 10 000kroków dziennie. Dzięki temu nie muszę ćwiczyć ;) No i wolę dietę niż katowanie ciała i te wkurzające zakwasy, na które przy małym dziecku ciężko sobie pozwolić... Wypróbuj Aqua Slim :) Mi pomaga :)

  • Fiona24

    Fiona24

    2 października 2009, 12:42

    natknęłam się na twoj pamietnik i czytam i czytam, fajnie masz tu:) Z wagą ja miałam tak samo, zaczęła spadać 5 miesięcy po porodzie i potem znowu był zastój ale teraz znowu ruszyła, także nie martw się, karm piersią a na pewno będzie oki. Milego dnia