Poniedziałek, ja już prawie całkiem wróciłam do zdrowia, kaszel jeszcze mam lekki, ale kaszel podobno może się do 3 miesięcy utrzymywać, więc postaram się nie zwracać na niego uwagi. Dzisiaj rano był już szot jabłkowo-imbirowy, herbata z echinacei, spacerek do pracy (przez ostatnie 2 tyg jeździłam autobusem), teraz piję herbatę owocową, pierwszy sok o godzinie 10.00 i jest dobrze. Nadal się nie zważyłam, ale po tym tygodniu napewno to zrobię...w końcu podjęłam wyzwanie, że do wiosny zgubię 10kg () haha
Udanego tygodnia pełnego sukcesów życzę sobie i wszystkim Vitalijkom
fitnessmania
8 kwietnia 2017, 16:47Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
tagitelle2
16 lutego 2016, 22:16spacer do pracy -to lubie! czyli jak polaczyc obowiazki z chwila dla siebie. Zdrowiej!
dietetyczkadietuje
12 lutego 2016, 12:31Dziękuje :) Powodzonka w wyzwaniu :)
Kilokaloria13kg
8 lutego 2016, 10:17Trzymam kciuki za wyzwanie !!:-)