Ok, wiec glodowka prawie sie udala. Niestety pod wieczor z powodu glodu nie moglam spac, wiec zapchalam sie jakimis smieciami. Niemniej jednak uwazam, ze byl mi taki dzien potrzebny. Powtorze niedlugo przed wyjazdem do Hiszpani :-) Fajny mam brzuszek plaski przez to niejedzenie. Wiem, ze nie powinnam sie z tego powodu cieszyc, bo jeszcze w jakas obsesje wpadne i przestane jesc, ale tak dzisiaj ladnie w lustrze wygladalam...eh...
Wczoraj zjadlam:
Sniadanie:
2 lyzki salatki z tunczyka, jajka, salaty i cebuli...pozostalosc z dnia poprzedniego.
II Sniadanie/Lunch/Obiad:
5 herbat ziolowych
Kolacja:
5 garsci popcornu
2 plasterki chorizo
spory kawal ciasta
Cwiczenia:
fut burning joga 40 min
innocent88
27 października 2009, 19:33a co to za ciasto kochana?:P Ale malutko jedzonka, ładnie:)