I tak oto po 5 dniach wolnego wracam do pracy :( Strasznie mi się nie chce tym bardziej ze zapowiada się na piękna pogodę. Przynajmniej mi czas szybko zleci. Od wczoraj zaczęłam ćwiczyć skalpel. Takie niepozorne ćwiczenia a pod koniec myślałam ze się poryczę aaajjj bolało wszystko. Ale chyba o to chodzi w ćwiczeniach żeby na początku cierpieć ;p
Za 3 tygodnie tydzień wolnego wtedy sobie zmierzę obwody. Ważyć się nie warze z wiadomych powodów.
Milego dnia wszystkim ;o)
niezapominajka12345
2 kwietnia 2013, 21:09Crossa też mam:) co jeszzcze polecasz???:)
AnnaAleksandra
2 kwietnia 2013, 21:07Powiem Ci, że jak już skończyłam ćwiczyć to byłam dumna, że też ten tyłek z kanapy podniosłam :P
Indecis
2 kwietnia 2013, 18:50Och ja też muszę wrócić do skalpela... Ale kurcze, ciężko mi po tych świętach...
blakin
2 kwietnia 2013, 16:42nie na próżno brzmią słowa "trening czyni mistrza" :D:)
deli9997
2 kwietnia 2013, 15:24ja ćwiczę skalpel - trochę męczy ale nie mam jakichś mega zakwasów następnego dnia a robię cały.
AnnaAleksandra
2 kwietnia 2013, 12:58Ja już mam skalpela 2 tygodnie i dalej przy niektórych ćwiczeniach wprost wymiękam :D
Behemotkot
2 kwietnia 2013, 11:26Za kilka dni będziesz śmigać ze skalpelem tak, że nie poczujesz na następny dzień mięśni. Ciało szybko się przyzwyczaja do wysiłku:) Ja już dzisiaj w pracy, doczekać się nie mogłam wyjścia z domu. Pozdrawiam:)
laauraa
2 kwietnia 2013, 09:11a ja mam jeszcze wolne do końca tygodnia ;) Tobie również miłego dnia :)
niezapominajka12345
2 kwietnia 2013, 08:50miłego dnia i powoodzenia:)