No i jest mniej!!!!!Ciesze się bardzo:)78,1 od wczoraj minus 0,8:))))Oby tak dalej!!!Boje się bo weekend nadchodzi ale bede się trzymać obiecuje:)Dzisiaj tylko wypije jakiegoś drinka bo mam imieninki więc z mężem sobie uczcimy to wieczorem i tyle.
Menu wczorajsze:
ś:3 kromki razowe z twarogiem chudym ze szczypiorkiem
2ś:3 racuszki
o:pierś pieczona z brukselką i kalafiorem
k:grejfrut i mały jogurt z ziarnami owocowy
Na orbitka nie wskakiwałam bo nie miałam czasu ale za to poprasowałam a to też pali kalorie:)