Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
słonecznie-wesoło:)


Hejka!!!
Mimo że waga nie taka jakbym chciała nadal i mimo że nocka nie całkiem przespana bo mała mi kaszlała bardzo w nocy,do tego synek już o 7 zrobił pobudkę to jestem jakaś wesoła i pełna energii-to chyba przez to słoneczko za oknem:)Już byłam na małym spacerku na poczcie i w Tesco,po powrocie uśpiłam malucha i wskoczyłam na orbisia-a więc mimo @ i bólu brzucha trening 40-minutowy zaliczony:)460 kcal spalone!!!!Teraz młodzieniec wstał,zjedliśmy wraz z córcią pierogi ruskie zakupione wcześniej w Tesco-strasznie mi się chciało:)Zupka pomidorowa zrobiona ale to później chlipniemy trochę:)I moje menu na dziś się zakończy,chyba że jakiś owoc,kupiłam pyszne pomarańcze to może się skusze wieczorkiem.
Teraz lece jeszcze poodkurzać i powycierać kurze bo wcześniej wolałam potrenować i chyba jeszcze wyjde z nimi na jakiś spacerek,chciałabym poszukać jakichś naklejek świątecznych na okno po sklepach,takie słoneczko że aż w domu się nie chce siedzieć:)
Buziaki laseczki!!!!Miłego dzionka!!!
  • WikusiaXXL

    WikusiaXXL

    5 grudnia 2011, 21:03

    u mnie pogodowa masakra. a Twoja energia jest niesamowita! aż miło Cię odwiedzać :)

  • .Margolcia.

    .Margolcia.

    5 grudnia 2011, 19:35

    ochotę*

  • .Margolcia.

    .Margolcia.

    5 grudnia 2011, 19:35

    U Ciebie słoneczko a u mnie od rana szaro buro i ponuro :P az człowiek ma ohote zapaść w zimowy sen :P