Ja tylko napisze że waga znowu 80,5 przy pilnowaniu dietki-mam dosyć:((((Ile można????Mam tylko nadzieje że do jutra spadnie,do @ jeszcze z 10 dni więc to chyba nie ma wpływu.Ja to chyba musze jakoś bardzie drastycznie się odchudzać,chociaż nie chce tak buuuuuuuuuuu,pomóżcie!!!!
Dół.....
Menu wczorajsze:
ś:3 kromki z twarogiem i rzodkiewką
o:3 pulpeciki bez sosu i kalafior
p:kromka z makrelą wędzoną
k:jogurt activia 0%
herbatki czerwone,woda i kawki 2 z mleczkiem przez cały dzień.
No wieczorem ze 3 rzodkiewki zjadłam ale to chyba nie tragedia co????
mania3
15 marca 2012, 08:41U mnie waga stała ponad 3 miesiące to dopiero masakra ,ale tym razem jest lepiej w tym odchudzaniu bo stoi na razie 3 tyg,ja się nie POddaję i Ty też nie możesz:)
Siwa79
13 marca 2012, 18:18Strasznie demotywują takie chwile..coś o tym wie.Starasz się,poświęcasz a przy ważeniu wychodzi..no powiedzmy d..a....Pozdrawiam
sowa33
13 marca 2012, 14:11Postaraj się więcej ruszać. Jak nie lubisz sportów i ostrego wycisku to może spacer, pływanie, jazda na rowerze najlepiej w towarzystwie. Polecam, a efekty murowane. Do diety organizm się przyzwyczaja trzeba mu więcej bodźców. Pozdrawiam
MONIKA19791979
13 marca 2012, 13:51kurcze no nie wiem jak to jest u ciebie u mnie pczątek też był straszny jak krew z nosa leciała waga w dół -miałam długie zastoje wzrostów raczej nie chyba ale zastoje tez wkurzają.Kochana a pijesz wodę bardzo dużo wody trzeba pić-ja wlewam w siebie hektolitry wody Pozdrawiam serdecznie-tylko się nie załamuj okeji nie rezygnuj Będzie dobrze po to masz nas Może jakiś alkohol piłaś????
olimpia77olimpia
13 marca 2012, 12:54nie wiem jak Ci pomóc mam to samo ,waga wyższa niż w ostatnią sobotę i tą poprzednią,od 2 tyg. nie mogę dojść do ładu,mój J. mówi że mam na to nie patrzeć tylko trzymać się planu a waga poleci,tak więc robię bo czas i tak leci,ale wkurza mnie to i dołuje,jak coś wymyślisz daj znać
marusia84
13 marca 2012, 12:26Śliczne menu. Musisz się tylko uzbroić w cierpliwość .Pozdrawiam