Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
19,20


Dzień 19:
I śniadanie: płatki z mlekiem
II śniadanie:gruszka
obiad: kurczak,  2 łyżki kaszy gryczanej, surówka z czerwonej i białej kapusty
przekąski: 5 kawałków arbuza
Trening: 1,5 h spacer

Dzień 20...dietetycznie nie będzie..
I śniadanie: płatki z mlekiem
II śniadanie:-
obiad: 2 pyzy drożdżowe, gulasz z szynki z sosem, surówka
przekąski:3 kawałki czekolady mlecznej z orzechami, 1 rurka, 2 ciastka HIT
kolacja: kanapka z kawałkiem kurczaka, sałatą, pomidorem

Trening: 45 min cardio

Po niedzielnym łasuchowaniu spowodowanym rodzinnymi spotkaniami trzeba w tym tygodniu wszystko spalić.
Po sobotnim załamaniu wróciłam do równowagi i stwierdziłam, że waga to nie wszystko.  Pocieszenie znalazłam u męża, który stwierdził, że wyglądam po tych 20-u dniaqch świetnie, ciało jest jędrniejsze, a sąsiad powiedział mi nawet" Ależ pani znika w oczach!". Więc pewnie inni widza coś więcej niż ja, gdy staję na wadze:)

No to do roboty!
  • Skania79

    Skania79

    23 września 2013, 18:31

    Właśnie....arbuza bym zjadła :)

  • Malgosiat

    Malgosiat

    23 września 2013, 09:04

    Ja mam ten sam wzrost i wiesz co teraz będzie już trudniej zrzucić bo BMI prawidłowy, ale każdy kg jest widoczny, dobrze że inni zauważają bo u mnie nie bardzo choć zaraz będzie 2 miesiące. U mnie tylko bratowa zauważyła, a znajome nic...Ja nie sugeruję się wagą, wyrzuciłam. Centymetr idzie w ruch! Powodzenia

  • madalenee

    madalenee

    23 września 2013, 09:00

    Moja waga przedstawia się bardzo podobnie - mam do zrzucenia od 10 kg i jest to dla mnie niewyobrażalne!!! Niby tak mało a dla mnie to jakby tona! Podziwiam dziewczyny za schudnięcie 20, 30 czy nawet więcej kg - jeszcze więcej siły, wytrwałości i samozaparcia! Więc muszę wykrzesać z siebie to minimum i schudnąć, póki mam tylko te nadprogramowe 10 - bo póki co tylko rosłam...

  • madalenee

    madalenee

    23 września 2013, 08:54

    Jak inni zauważają to super! Dodatkowa motywacja, by starać się dalej!!!

  • jolakosa

    jolakosa

    23 września 2013, 08:40

    jak mąż wspomaga to połowa sukcesu, mi mój na kazdym kroku mówi że jest super laska :)