Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
32-mężowskie komplementy


Wczorajsze menu:
I śniadanie: sałatka z pomidora, jajka i sera feta
II śniadanie: kanapka z serkiem i pomidorem
lunch: kubek pomidorowej
przekąski:jabłko
obiad: 3 racuchy z bananami

Trening: 0

No i wczorajsze ważenie to mały sukces, jeszcze mniejszy na tle całego miesiąca. Wychodzi na to, że we wrześnio straciłam 1,2kg. centymetry też niewiele pokazują, ale ciało jest jędrniejsze, czego dowodem są zachwyty męża. usłyszałam, ze mam świetny tyłek i wysportowane nogi. I jeszcze dodał, że nie mam tego stracić , że teraz wyglądam super i dla niego nie muszę się odchudzać:)

nie kochany, robię to dla siebie...
  • Malgosiat

    Malgosiat

    6 października 2013, 16:29

    Tak niby niewiele 1,5 kg, ale przy Twoim BMI to jest już na pewno widoczne.