Myśle, że gdyby nie poporodowy brzuch mogłabym już robić pomiary, ale poczekam jeszcze tydzień. Obrzęki są już minimalne. Waga pokazała dziś 78,9. A tak się bałam, że będzie tak jak w poprzedniej ciąży. Ze spadne 7 kg. A już 14 za mną. Cały czas mówiłam, że to niemożliwe, żebym tak tyła. Bo jeżeli byłam na diecie cukrzycowej i byłam w stanie utrzymać poziomy cuku w normie nawet bez insuliny to od czego tu tyc. A potrafiłam przybrać nawet 2kg w ciągu doby. Obrzęki pod koniec miałam już nawet na brzuchu...Wchodze już w ubrania sprzed ciąży...no prawie, są nieco ciasnawe, no i...nie dopinają się na brzuchu...ale ten jest jeszcze duzy...trzeba poczekać.
krolowamargot1
7 maja 2012, 17:30super:-)