opatre o własne wiadomości wsparte rozmową z koleżanką, która jako trener zarabia na życie :)
Musiałam przemyślec co chce osiągnąć. Poprawić wydolność organizmu czy schudnąć?
Myśle, że przede wszystkim schudnąć. Narazie. Oczywiście poprawa wydolności też mnie interesuje :) Ale nie jest najważniejsza. Moje ćwiczenia zaczęły wyglądać bardziej jak treningi i tak je zaczęłam nazywać.
Tak blisko wymarzonej wagi dawno nie byłam i bardzo chciałabym ją w końcu osiągnąć żeby sama sobie się podobać.
Żeby tak intensywnie ćwiczyć potrzebuje więcej kalorii. Więc albo dieta albo intensywne ćwiczenia. Zdarzało mi się budzić w nocy z powodu koszmarów- powód- hipoglikemia wywołana intensywnymi ćwiczeniami.
Ostatnio dieta poszła troche w odstawke- bo przecież i tak to spale podczas ćwiczeń.
Teraz mój plan zakłada zmniejszenie intensywności ćwiczeń i również częstości (ćwiczyłam codziennie przez 1,5-2h). Chce ćwiczyć 4 razy w tygodniu. No i najważniejsze pilnować diety-1000-1200kcal. Nie więcej i nie mniej.
Maż bedzie zadowolny, bo pewnie w domu będzie czyściej :) I nie będę taka zmeczona wieczorem :)
Napewno się nie poddam. Do końca roku osiągne moj cel. A do urodzin ustabilizuje wagę. Dam radę i koniec. Fajnie jest czuć się lżej. Mieć lepszą formę. To dobrze wpływa na nastrój (zwłaszcza ćwiczenia).Dziś zrobiłam sobie analizę składu ciała. Zrobie sobie porównawczą za 2 mc (miałam możliwość w pracy).
Prawidłowe nawodnienie, skład białka, minerałów a nawet z mięśniami ok. Tylko tłuszczyku za dużo...
alam
11 września 2013, 18:54Myślę, że sensownie zaplanowałaś! Powodzenia!!
angel2601
11 września 2013, 11:32Dobrze z kimś takim porozmawiać. Osiągniesz cel, nie ma bata!
MartynaUrbanska
11 września 2013, 11:30Ja tak samo najpierw schudnąć ;]
kokardowa
11 września 2013, 09:38Ja bym chciała zwiększyć swoją wydolność, bo naprawdę cienko ze mną =/
Kajzera2
11 września 2013, 09:16Trochę tłuszczu to musi Ci zostać . Codzienne treningi o nie nasilającej się intensywności też spalają tłuszcz a nie rozbudowywują nadmiernie mięśni.
melolontha
11 września 2013, 08:49fajne wyniki na analizie, tłuszczyk w końcu zgubisz jeśli będziesz się trzymac swojego postanowienia :)
jolakosa
11 września 2013, 05:28też bym chciała tą analizę zrobić ale nie mam gdzie , widze zę nie jestem sama na diecie do 1200 kalorii, chociaż mi czesto zdarza się ja przekroczyć, ćwiczenia godzine dziennie na orbitreku ...
maggi764
11 września 2013, 00:50Trzymam kciukasy , tez dostalam malego powera ...
Skania79
11 września 2013, 00:27Tobie Bejbe, zaraz dwie dychy stukną :))) To jest coś! Chociaż nie wiem czy dobrze robimy z tym odchudzaniem.... Znajomy mawia, że " Im więcej tłusczy tym mniej jadu" :))))
Rakietka
10 września 2013, 23:59Fajnie, że się kogoś poradziłaś :) Teraz wiesz dokładnie jak ma wyglądać osiągnięcie zaimerzonego przez Ciebie celu ;) Powodzenia!
200procentnormy
10 września 2013, 23:53Nie przebijesz mnie 40 % bf :P