Tak dawno nie pisałam ale nie mam naprawdę o czym o tym że ciągle mam upadki dietetyczne ::( Nic mi się nie udaje w życiu . Przed dwoma miesiącami odstawiłam tabletki antykoncepcyjne żeby po nich nie tyć nie tykam ani grama coli która jest moim uzależnieniem . I co ? I przytyłam przez dwa miesiące do 130 kg już nawet paska wagi nie zmieniam bo jest mi wstyd nawet przed samą sobą . Potrzebny specjalista który się mną , moją wagą , moim zdrowiem zajmie .Niestety na dzień dzisiejszy brak mi na to środków. Tyle razy obiecuję za rok będę szczuplejsza i co stoję w martwym punkcie . Dzisiaj sobie nic nie będę obiecywać . Ale chcę wziąść się za siebie wziąść się w garść , bo moja otyłość już naprawdę jest niebezpieczna . Ostatnio bardzo drętwieją mi ręce też pewnie przez moją wagę . Po nowym roku idę do dietetyka choćbym kasę miała wykopać spod ziemi . Będę chwalić się moimi wynikami ale jak będę miała upadki też nie zaniecham wpisów bo bardzo was potrzebuję
irena.53
9 marca 2015, 16:12Wracaj tu dziewczyno, nie upadaj na duchu, tylko trwaj chocby w najmniejszym stopniu przeznaczając uwagę na diete wage, chociaż jakies małe kroki, pilnowanie choc troche jedzenia, ograniczenia, a wieksze efekty I sensownie zajmiesz sie napewno,. To wraz z zainteresowaniem przzyjdzie. Dawaj, bierzmy sie ......Tymczasem do usłyszenia, pa, pozdróweczka - Irena
kasaig
6 stycznia 2015, 22:54Przeczytałam Twój pamiętnik i myślę sobie ,że musi być Ci bardzo ciężko,bo przecież byłaś śliczną chudzinką. Ja zawsze miałam nadwagę więc żyję z tym oswojona od urodzenia;) no cóż nie ma co się załamywać i rozmyślać ,trzeba działam i tyle. Powodzenia.
kikunia180
8 stycznia 2015, 09:21Tak byłam chudzinką jak mój mąż mnie poznawał ważyłam 46 kg bardzo się z tym źle czuję a teraz marzę żeby chociaż do tych 70 kg zejść i by było dla mnie super
sloneczkoko
1 stycznia 2015, 09:26Kochana,drętwienie rąk nie jest zależne od wagi.Ja mam ten sam problem i okazało się-po wizytach u kilku lekarzy-że są to sprawy przeciążeniowe rąk,za dużo pracuję dłońmi.Jeśli więc masz pracę,która obciąża ręce to niewiele na to poradzisz.Życzę wytrwałości w postanowieniach i diecie.
kikunia180
2 stycznia 2015, 12:42Ja nie pracuję więc za bardzo rąk nie obciążam
Majkkaa4
25 grudnia 2014, 18:51wierzę w Ciebie, ale sama też musisz! wesołych świąt
Grubaska.Aneta
21 grudnia 2014, 23:07A może masz jakieś problemy endokrynologiczne może warto się przebadać w tym kierunku.
saga86
21 grudnia 2014, 16:33Uważam podobnie, że nie ma na co czekać, bo w świąteczny czas może dojść jeszcze coś na wadze. Energię przeznacz na dietę, planowanie posiłków, można w pamiętnikach sobie poszukać inspiracji i DZIAŁAĆ, a wsparcie tutaj znajdziesz. Głowa do góry i ruszaj ze zmianą swojego życia :-)
mania_zajadania
21 grudnia 2014, 08:51To może napisz do św. Mikołaja żeby Ci przyniósł dobrą książkę o zdrowym odżywianiu i odchudzaniu? Np. Jillian Michaels Opanuj swój metabolizm? Będziesz czytać i się jednocześnie motywować. No i wprowadzać dobre nawyki. A może najpierw idź do biblioteki i tam, znajdziesz jakieś dobre pozycje. Nie czekaj do stycznia, zacznij już dziś coś ze sobą robić, a jak bedziesz miała środki to wspomożesz się dietetykiem. Poszperaj w necie. Szukaj motywacji. Bądź tu z nami. Zrób jakies wyzwanie itp. Powodzenia!