Dzisiaj miałam lekkie załamanie bo wkręcałam sobie że pewnie nie schudnę.Miałam już taki przypadek.Jak już wspominałam stosowałam dietę w kwietniu tamtego roku i schudłam 8 kg .Na tydzień wychodziło gdzieś po 1-2-3kg.Po pewnym czasie znów chciałam wrócić do tej samej diety ale zrezygnowałam gdy okazało się że w ciągu 2 tyg nic nie schudłam .Teraz wiem że mogłam się nie poddawać ale czasu nie cofnę:) Moje dzisiejsze menu : śniadanie 2 garści płatków owsianych z 2 łyżkami jogurtu naturalnego ,2 śniadanie jabłko ,obiad 3 kawałki brokuła ,1 marchewkę ,2 plasterki pora ,porcje piersi z kurczaka (wszystko gotowane na parze) kolacja białko z 1 jajka gotowanego na twardo :p gdzieś mi się tak uwidziało :) Dzisiaj nie ćwiczyłam bo postanowiłam ćwiczyć 4 razy w tygodniu więc dziś miałam wolne :) I całe szczęście bo po wczorajszym mam straszne zakwasy :/ Tylko boję się co będzie po kolejnym razie :)
kinia25129
28 października 2014, 22:58No chyba tak ale chcę do świąt schudnąć przynajmniej 10 kg :*
madeleine491
28 października 2014, 22:52ile to kalorii dziennie? coś mało bardzo...