Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ach i po weekendzie.....


Czas wrócić na dobre tory i toczyć dalszą walkę o 48 kg. Ale najpierw trzeba zrzucić nadwyżkę po-weekendową, niewielką ale jednak... zjadłam wczoraj całą czekoladę mleczną:/ jak za starych "dobrych" czasów ale wyrzuty  sumienia grrr...
Dzisiaj może być  problem ze zrzucaniem bo choroba mnie rozłożyła na łopaty...ale na szczęście apetytu tez nie mam więc może samoistnie nadwyżka zleci;)

Po stracie kolejnego kg poleciało mi po jednym cm w talii biodrach  brzuchu i udzie:)
Moje obecne wymiary to:
talia 67cm
(nie mierzyłam na początku bo zawsze miałam dość wąską-ale w ciągu 3 miesięcy
 3 cm zgubiłam)
brzuch 87cm (18 cm)
biodra 92 (15 cm)
udo 52cm (10 cm)



Dzisiaj mam dzieciaki więc wpadnie trochę grosza.
Chciała bym sobie kupić torebkę i portfel z Mohito więc trzeba uskładać  130 zł.....


Przeziębienie kiełkuje i jestem coraz bardziej smarkata-no ale jak się wychodzi w kabaretkach i letnich szpilkach na 10 stopniowy mróz ( Walentynki)  to trzeba się liczyć z konsekwencjami...
ach taka stara a taka głupia...


MENU:
4 plasterki szynki pół pomidora 200 kcal
udko+brokuł z wody 350 kcal
2 jabłka 150 kcal
sok z grapefruita 100 kcal
tuńczyk z porem i majonezem light+pomidor 200 kcal
RAZEM  1000 kcal
detox po weekendzie;)



Nutka dla Iw dzisiaj już nie mam głupiego kopa więc mogę swobodnie działać:)
a takie coś znalazłam w swoich folderkach tak po pierwszej minucie mi się podoba:)
http://www.youtube.com/watch?v=K5ggiEwEe2s

ostatnio mi się uruchomiły stare kawałki i z sentymentem ich słucham:)
Love is all that you need-czyż to nie sama prawda??:)

Ściskam Was Chudzinki:*
  • Iwantthissobadly

    Iwantthissobadly

    21 lutego 2012, 20:07

    Kochanie wracaj mi do zdrowa szybciutko!:***a co do torebeczki ja ostatnio kupiłam podobną tylko brudny niebieski;))jestem przezadowolona!:))a do portfela podobno czerwonego portfela bardziej się pieniążki trzymają hehe:D buziole Skarbie!:))

  • pauvrette

    pauvrette

    20 lutego 2012, 22:55

    Skarbie my to chyba telepatycznie razem sobie folgujemy z tymi słodyczami ;) Ale i tak Cię pobiłam, Ty przynajmniej gorzką, ja nie dość, że więcej czekoladowych rzeczy to jeszcze mlecznych, nie gorzkich. Od jutra dużo ruchu i wracam do normalności :) Nie daj się chorobie :* Dużo zdrówka Ci życzę :*

  • ajkaQ

    ajkaQ

    20 lutego 2012, 20:41

    oj biedactwo a Ciebie znowu choróbsko dopada, nie daj się kochana i zdrowiej:-))cm poleciały pięknie :-) oj te weekendy na diecie to czasami dają nam popalić;-) ale walczymy dalej w końcu zimowe ciuszki zrzucać za niedługo trzeba będzie:-))

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    20 lutego 2012, 20:35

    Cieszę się, że nasze wybory Ci się spodobały:)Ale najprzyjemniejsze było to, że zgadzaliśmy się we wszystkim:P

  • LillAnn1

    LillAnn1

    20 lutego 2012, 20:09

    jejku ja wczoraj na kolację zjadłam 3 kawałki pizzy!!!! ale jadłam tylko sniadanie więc mogłam sobie pozwolic. nie ćwiczę od soboty-kopnij mnie w dupsko bo mnie leniwiec dopadł i dusi. Jutro też nie poćwicze bo mnie odwiedzi na cały dzień z dziećmi... No ale z tego to się ciesze bo ciagle z małym w domu wiec jakas rozrywka. Diety nie pilnuję...ostatnio w ogóle należy mi się lanie na kolanie. Kochana sprowadź mnie na ziemię-tylko boleśnie!!!Bo ja sama to chyba nie podźwignę się bez pomocy:(

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    20 lutego 2012, 18:48

    Ja wczoraj zjadłam Michałki:/ Wracaj do zdrowia i nie daj się przeziębieniu:) Wczoraj wybraliśmy zaproszenia, winietki, samochód, zawieszki na butelki i podziękowania dla gości:)

  • agressiva

    agressiva

    20 lutego 2012, 18:27

    Szczuplutkie masz te uda, skoro tylko 52cm mierzą :) Torebka śliczna, taka chanelka, mam bardzo podobną, tylko, że w kolorze łososiowym :)

  • Naaii

    Naaii

    20 lutego 2012, 17:46

    O Kochana widzę, że dbasz o siebie pięknie.. takie wymiary.. mmm marzenie! :] Piękna już jesteś więc walcz jedynie o to, aby waga się utrzymała! :)) Wybacz, że nic się nie odzywam! :*** nadrobię jak dojdę do siebie.. :] już niedługo mam nadzieję.. :] 3maj się i dalej dbaj o siebie.. a czekoladę wybaczyć Ci można Laseczko :] :***

  • BlackWithDreams

    BlackWithDreams

    20 lutego 2012, 16:18

    Wkurzają mnie takie nadwyżki po 1 czy 2 dniach kiedy zjemy trochę więcej i potem trzeba to zrzucać zamiast iść dalej...czuje wtedy jakbym się cofała...ale trzeba jednak podchodzić do tego z optymizmem,pokonywać to i iść dalej naprzód :) o Ty spryciulo, masz już mniej w udach ode mnie :))) super :)) ładny ten portfel :) hehe to po co Ty wychodziłaś w Walentynki na pole tak ubrana? Bo przecież byłaś tak ubrana do tańca, więc w domu :) chyba,że masz na myśli tą kolację na której byliście? ;) zdrowiej tam ;*

  • AtomowaKluska

    AtomowaKluska

    20 lutego 2012, 15:36

    aj jednak wymiary sa wazniejsze niż kg ;p to w koncu od wymiarów zależy czy wejdziemy w ciuch czy nie ;p

  • Tysiia

    Tysiia

    20 lutego 2012, 12:44

    ale mi się nawkradało tam tych FOTEK ale wiadomo o co chodzi ;)))

  • Tysiia

    Tysiia

    20 lutego 2012, 12:43

    nożki jeszcze nie takie chude :) ale takie jak są bardzo mi odpowiadają :) co do fotek - tego wieczoru liczył się klimat i zabawa, a nie robienie fotek;) trochę dla jaj porobiliśmy i nie myslałam o tym aby calą sobą pozować do fotek;P jednak w ta sobote przy najblizszej okazji robienia fotek obiecuje ze zrobie dla Ciebie nóżki nie koniecznie chude hehe ) buziaki :*

  • Rubiaa

    Rubiaa

    20 lutego 2012, 11:25

    powiem Ci , że nawet nie chodzi o cm ale o to , żeby te takie wewnętrzne flaczki zniknęły :P póki co 45 cm , jeśli nadal będzie to niezbyt przyjemnie wyglądać to dalej w dół , ale nie chcę kości , tylko ładne kobiece nogi i ja i Mąż będziemy zadowoleni :D

  • Rubiaa

    Rubiaa

    20 lutego 2012, 11:00

    pupę mierzyłam na pupie :P a biodra mierzyłam tam gdzie są boczki i nie wiem czy to dobrze zrobiłam ? Podobałabym się sobie najbardziej gdybym miałam szczuplejsze uda i biodra i troszkę bardziej krągły tyłek no i może cycki większe :D dobra czas zbierać na operacje haha :P nie no trzeba pracować nad sobą i mieć tę niezwykłą satysfakcję , że doszło się do tego samemu :)

  • XXXJAXXX

    XXXJAXXX

    20 lutego 2012, 10:42

    super że weekend udany- a ze nadwyżka-zrzucisz raz dwa,nie można przecież odmawiać sobie wszystkiego,swoją drogą gdyby nie weekendy i święta byłybyśmy już dawno jak szczypiorki heh. oby tylko choróbsko Cie nie rozłozyło:bierz witaminke C i siup pod kołdre.miłego dnia:o)

  • Rubiaa

    Rubiaa

    20 lutego 2012, 09:57

    Coś mój komentarz się nie chce dodać :( zdrowiej Mała ! :* i domyślam się , że Twoja czekolada była tak samo dobra jak moje cukierki i zapewne męczyły nas podobne wyrzuty sumienia :) życie , nie ma co upadać , trzeba walczyć dalej !

  • baskowaa

    baskowaa

    20 lutego 2012, 09:21

    Ładne menu:) Zdrowiej Kizia! :)

  • Nudes

    Nudes

    20 lutego 2012, 09:07

    Powortu do zdrówka kochana:):):) mnie też cos gardełko zaczyna pobolewać i noskiem troszkę pociągam ale nie chodziłam w kabaretkach po takim mrozie hihi .. u mnie wychodzi chodzenie bez czapki :)

  • Aspenn

    Aspenn

    20 lutego 2012, 06:27

    Ja wczoraj przemoczyłam całe buty na spacerze i już zaczynam prychac,mam nadzieję że samo przejdzie bo chora nie zamierzam byc:)miłego dnia:*

  • Tysiia

    Tysiia

    20 lutego 2012, 06:07

    :) to zdrowka zycze :* ja sie bawilam w ta sobote w kabaretkach i zakolanowkach :) i tak tez spacerowalam po Starym Rynku itp ;d NA SZCZESCIE takich mrozow juz nie bylo hehehe :)))) ale co raz blizej wiosna ;d;d;d;d;d