Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 6 części 2 - pytanko, fotomenu itp itd ;)


Heeej!
Dzisiaj również dobrze, dużo surowego, ale wpadło trochę cukru (do kawy i do herbaty), ale oj tam. :pp
Kupiłam dzisiaj herbatę waniliową! Mówię Wam - cudna! Ale trzeba dodać łyżeczkę cukru, żeby tak jakby 'wydobyć' smak tej wanilii. Jak ją piłam to przypomniał mi się smak takich herbatników z biedronki, które wprost ubóstwiam! :D

Menu:
8.30:
omlet z 2 jajek (160) na maśle (40) z 4 plasterkami polędwicy (40) i łyżką ketchupu (20) + 3 małe marchewki (30) + mała papryka (50) = 340kcal
+ herbata owocowa
jem już tego omleta trzeci dzień z rzędu, ale tak bardzo mi smakuje! :D


10.00:
garstka słonecznika łuskanego (60) + kromka chleba pszennego (70) + 2 pl. polędwicy (20) = 150kcal

12.00:
kawa z łyżeczką cukru (20), łyżeczką miodu (40), odrobiną mleka (20) i cynamonem = 80kcal

13.00:

pół makreli wędzonej (140) + mała papryka (50) + 2 marchewki (20) + ogórek (15) + grzanka z chleba pszennego (70) z plastrem sera (75) = 370kcal


14.00:
jabłko = 80kcal

16.00:
2 jabłka (160) + 2 nektarynki (70) + papryka (40) + łyżka słonecznika łuskanego (60) + herbata waniliowa z łyżeczką cukru (20) = 350kcal


Razem: 1370kcal
jeaa :D

Aktywność:
- jakieś 30 pompek
(potem jeszcze edit)

Płyny:
-kawa
-2 herbaty
-2 szklanki wody
Razem: 1.25L (potem edit)

I jest ok. :D
Mam pytanko! Kupiłam ser coś podobnego do mozzarelli w plastrach i zastanawiam się z czym to można jeszcze jeść. Bo samego chleba z serem nie będę chyba jadła. :pp Jakieś pomysły? :D

Ostatnio strasznie zainteresowałam się modą i oglądam strasznie dużo pokazów mody i googluję modelki itp itd i mam straszną ochotę, aby poprawić mojego stajla! Ale nie mam za bardzo kasy na nowe ciuchy. :// Smutno. :p A jakbym już coś tam uzbierała to mogłabym coś sobie kupić, ale od dawna chciałam uzbierać na nową lustrzankę. Dylemat mam. :p Czasami zazdroszczę takim bogatym dziciakom, które mogą mieć co tylko sobie zapragną. Ale co zrobić! I tak moi rodzice harują jak tylko mogą, aby utrzymać naszą trójkę i mieć jak najwygodniejsze życie. A i tak niektórzy mają o wiele gorzej od nas, wiem o tym. Trzeba docenić to co się ma! ;)

No to ja kończę, bo robótki trochę jest. :p
Do jutra!
kizukoo
  • goodvibrations

    goodvibrations

    31 sierpnia 2012, 01:27

    Czyżby Anatol Waniliowy? ;> jeśli tak to również jestem fanką! Mozzarellę może z sałatką? :)) Ja bym chyba zbierała na lustrzankę. Sama wzięłam rok temu na raty i teraz spłacam ;)

  • wantyou

    wantyou

    30 sierpnia 2012, 21:13

    ja tam wybrałabym ubrania ;)

  • Boczkozaurus

    Boczkozaurus

    30 sierpnia 2012, 20:53

    heh, ja jestem skazana na robienie zdjęć telefonem;P

  • Misiaa1997

    Misiaa1997

    30 sierpnia 2012, 17:49

    Dokładnie. ! Miałam ten sam dylemat lustrzanka czy ciuchy. Jednak wybrałam ciuchy, bo moim zdaniem większego talentu do zdjęć robienia to ja nie mam . ;/

  • Ashley20

    Ashley20

    30 sierpnia 2012, 17:11

    Mam ten sam dylemat... Moje marzenia to nowa garderoba i/lub lustrzanka:/ No i ten sam problem brak funduszy:( hmmm.... cóż.... Jedyne pocieszenie to takie, że może będę miała pracę:D

  • imperfect1997

    imperfect1997

    30 sierpnia 2012, 17:08

    O mniam, nie dziwię się, że Ci tak smakuje :D A tego sera możesz dodać właśnie do omleta. Jak się rozpuści, to smak będzie świetny!

  • uLa2012

    uLa2012

    30 sierpnia 2012, 16:48

    skroić do sałatki warzywnej ;)