No więc tak...
Dzisiaj w lidlu patrzę na te pyszne donaty i sobie myślę 'jak będę już szczupła, to taaaak się ich nawpycham!'. Miejmy nadzieję, że to będzie jak najszybciej. :p
Co do dnia.. Hmm taki średni. Mam na myśli to, co się działo, bo z 'dietą' jest ok, tak myślę.... :p
ś (7.00): bułka z ziarnami, kromka chleba żytniego ze słonecznikiem, 4pl polędwicy, 2 marchewki
IIś (9.40): jabłko
obiad (12.30): miska zupy jarzynowej + bułka z ziarnami
kolacja (17.00) jogurt + szklanka płatków kukurydzianych + jabłko
aktywność: 2h treningu
No to chyba all, paa. ;)
Andzelusiaa
23 lutego 2013, 10:03Też takie myśli mam. Po czym przypomina mi się, jak w ten sposób 10 kg do mnie wróciło :( Widzę, że ładnie z ćwiczeniami ;) 2 h :D też bym tyle chciała, ale nie mam siły ;/
aannxx
22 lutego 2013, 22:34Bardzo ładnie :)
PannaKatarzyna1994
22 lutego 2013, 22:27Tak, menu bardzo ładne! :)