Dzisiaj dzień taki miarę. Normalny. Jutro piszę 2 konkursy, z których 1 jest z angielskiego i taaaaaaak mi zależy, żeby przejść! Trzymajcie kciuki, aby poszło dobrze. To dla mnie bardzo, bardzo, bardzo ważne....
7.00: serek truskawkowy z odrobiną mleka i 1,5szkl płatków kukurydzianych
9.40: kanapka z 2 kromek chleba żytniego ze słonecznikiem i 2pl polędwicy
12.30: jabłko
16.30: 2 naleśniki ze szpinakiem podgrzewane na maśle, jabłko, pomarańcza
*2 lekcje w-fu, z czego 1 to głownie rzucanie jakichś tam rzutów, a druga bardzo aktywna, wzmacniająca siłę, czyli skakanki, krzesełka, pompki itp
Dobra lecę, bo jutro mam ogromny spr z historii i jeszcze chciałabym powtórzyć z angielskiego... Oczywiście mogłabym sobie porobić ściągi i dostać oceny takie jak inni z mojej klasy, ale wolę mieć satysfakcję, że coś zrobiłam i potem na egzaminie nie powtarzać kilku lat w parę tygodni... No w każdym razie do jutra!
klusekkk
7 marca 2013, 18:17powodzenia jutro :)