Dziś koniec. Schudłam 2kg (chyba, muszę się zważyć jeszcze:P ) wliczając w to weekendowe obżarstwo i wczorajsze 5 placków ziemniaczanych... Myślę, że to i tak dobry wynik
Narazie daję sobie spokój z ONZ- brakuje mi jogurtów i musli..
Więc dziś zrobiłam zapasy i DAAALEEJ ZRZUCAAAM! Pozostawiam 4 posiłki dziennie, dodaje musli, jogurty, i zupy. Chcę być piękna i w sylwestra być ładnie wysuczona w jakiejś cudnej, krótkiej i obcisłej kiecce...
ewuka111
9 września 2010, 15:35gratulacje;))
nadiawawa
9 września 2010, 15:08zycze obcisłej kiecki jak najszybciej :P
KochankaIvana
9 września 2010, 15:07Haha, no z Thorgalem na pewno nie miałabym takich problemów :) Pozdrawiam.
pandamonium1980
9 września 2010, 15:03Ty, Aaricia może wróć do Thorgala z nim życie nie pozwala na przybranie na wadze:)))