Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4738
Komentarzy: 63
Założony: 17 marca 2014
Ostatni wpis: 23 stycznia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kogielmogiel65

kobieta, 30 lat, Kraków

179 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 70 kg do 1.04.2016

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 stycznia 2018 , Skomentuj

Witajcie :)

Jak obiecywałam dzisiejszy wpis na temat mojej historii z pcos.

Moim problemem były bardzo nieregularne miesiączki.

Po znalezieniu odpowiedniego lekarza i zrobieniu miliona badać dowiedziałam się, że przyczyną jest właśnie PCOS i współistniejąca hiperprolaktynemia.

Jeśli chodzi o wagę to zanim rozpoczęłam leczenie farmakologiczne schudłam, a po jakim czasie już biorą tabletki znowu przybrałam na wadzę.

Jeśli chodzi o dietę nie stosowałam żadnej, po prostu jakkolwiek to brzmi "samo się schudło" :)

W trakcie leczenia, na początku moje wyniki były coraz lepsze, miesiączka była regularna, lecz po jakimś czasie wyniki zaczęły się pogarszać, więc dostałam zalecenia o zwiększeniu dawki.

Dawki leków zwiększałam co jakiś czas a wyniki były raz lepsze raz gorsze.

Po kilku latach, kiedy chciałam zacząć się starać o dziecko, nie miałam żadnego problemu z zajściem w ciąże, udało się za pierwszym zamachem :P

Wtedy też trzeba było odstawić wszystkie leki ... i tu uwaga w ciąży przytyłam tylko 3 kilo, a po porodzie i powrocie ze szpitala, waga pokazała tyle kilogramów ile ważyłam zanim przytyłam... 

Nie wiem czy to ma związek z tymi lekami, ale po nich miałam teoretycznie schudnąć, a nie jak w moim przypadku przytyć.

W każdym razie będą w ciąży dowiedziałam się o takich dziewczynach, które z naturalny sposób pozbyły się PCOS ( "pozbyły" to może złe słowo, bardziej "uśpiły" ).

Stwierdziłam, że skoro im się udało, to może i mi się uda !!!

Aktualnie jestem w trakcie testowania na sobie różnych naturalnych metod, sposobów walki z PCOS.

Czas mnie goni, bo po wakacjach planuję kolejną ciążę. Także myślę, że prowadzenie tego pamiętnika i wasz odzew na moje wpisy w postaci wiadomości czy komentarzy będzie dla mnie mega dawką motywacji.

Pozdrawiam Was cieplutko ;)


Kolejny wpis:

Naturalne metody walki z PCOS

   

19 stycznia 2018 , Komentarze (1)

Witajcie !!!

Coś dla dziewczyn z PCOS 

Kto ma ten wie, co to za okropna choroba.

Tym wpisem chciałabym zacząć cykl, w którym będę opowiadać Wam jak staram się uspokoić dziada i nie dać mu zawładnąć moim życiem!

Zachęcam wszystkich do komentowania i dzielenia się swoimi historiami, które będą też dla mnie w jakiś sposób motywacjom i inspiracją !

Pozdrawiam Was dziewczyny !;)


W kolejnym wpisie :

Moja historia z PCOS

10 sierpnia 2016 , Komentarze (2)

Witajcie. 

10.08.2016 do końca roku zostało 4.5 miesiąca.

Dzisiaj postanowiłam że to najwyższy czas aby w końcu się zabrać za siebie na 100% z ćwiczeniami, dietą i pielegnacją !! Żeby na spokojnie zdążyć do wiosny hihi

PLAN DZIAŁANIA (żeby przypadkiem nie zapomnieć)

1. Ćwiczenia codziennie, poza niedzielą, na zmianę , w jeden dzień bieżnia w drugi ćwiczenia budujące mięśnie (ogólnorozwojowe).

2. Do 10.09.2016 ( bądź dłużej , zobaczę jakie efekty) codziennie piling kawowy na uda pośladki i brzuch + kremy ujędrniające. Po 10.09 do końca roku, co drugi dzień taki zabieg.

3. Jeśli mam wybór jem zdrowo.

4. Rezygnuję całkowicie ze słodzonych napojów, tylko woda (ok1,5 litra).

5. Cel od 0,7 - 1 kg na tydzień !!!

Waga 31.12.2016 - od 14 do 20 kg na minusie 

Optimum : 13-15 kg na minusie

24 lutego 2016 , Komentarze (2)

Do 1 kwietnia juz coraz bliżej , do 70 kg tez całkiem niedaleko :)

Liczę na to ze dam radę! 

1 grudnia 2015 , Skomentuj

Jeszcze tylko o 4kg do końca roku proszę !

Będę szczęśliwa :)

26 listopada 2015 , Komentarze (2)

Walczę prawie od 2 tygodni ...

Powodzenia dla wszystkich !!!

4 lipca 2015 , Komentarze (4)

Co myślicie o MŻ???

Zastosuje i za jakiś czas zdam relacje :)

30 czerwca 2015 , Komentarze (2)

Jak mi dzisiaj poszło :)

Wszystko było fajnie, niestety nie zmieściłam dzisiaj już 5 posiłku, ale 4 też spoko :)

Dzisiaj poznałam sposób na przyspieszenie metabolizmu tzw. cheat meal ...

A teraz sposób na płaski brzuch :)

POWODZENIA !!! :)

30 czerwca 2015 , Komentarze (2)

Jestem już dzisiaj po śniadaniu i dwóch szklankach wody :)

Na śniadanie zrobiłam sobie omlet z 2 jajek :)

Teraz pora się zabrać do jakiejś pracy żeby zbytnio nie myśleć o jedzeniu :)

Chciałabym że dzisiaj był ostatni dzień lipca i żebym się trzymała moich postanowień w 100 % . 

Już się doczekać nie mogę :)

Do zobaczenia wkrótce :)

Mam nadzieję że już będę się mogła pochwalić mniejszą sobą :P


29 czerwca 2015 , Komentarze (2)

HMM JA TEŻ MAM TRZY MIESIĄCE --> UDA SIĘ NA PEWNO :D