Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przymusowa zmiana


Dopadł mnie przymus zmiany planów. Jakich? Ćwiczeniowych.... od wczoraj znowu pogorszenie stanu mojego kręgosłupa. Uznałam, że na czas rehabilitacji jedyną aktywnością fizyczną będą ćwiczenia Mc Kenziego na kręgosłup (doradzili mi to też tam gdzie wykonują mi zabiegi-powinnam przez te dwa tygodnie się nie forsować).



Powiem Wam, że naprawdę lubię ćwiczyć, lubię się zmęczyć, spocić... wczoraj nie ćwiczyłam pierwszy dzień, ale już gdzieś mnie to uwiera, gdzieś mi tego brakuje.... Muszę jakoś przetrwać te dwa tygodnie. W związku z brakiem ćwiczeń muszę też zdecydowanie bardziej uważać na to co wkładam do ust, bo bez ćwiczeń kilogramy poszybują... Żeby tylko nie rozwalił się mój metabolizm.... mięśnie na pewno odwykną od ćwiczeń i powrót do ćwiczeń będzie zapewne okupiony zakwasami.

Podsumowując? Siedząca praca zrobi z nas kaleki!!





Te dwa tygodnie to będzie trudny test. Jest jakiś plus - będzie więcej czasu np. na czytelnictwo
  • Anankeee

    Anankeee

    10 października 2013, 12:14

    Współczuję :-(

  • therock

    therock

    9 października 2013, 22:37

    zdrówka:*

  • fijka89

    fijka89

    9 października 2013, 22:06

    Wracaj do zdrowia.

  • CzarnaCzekoladka

    CzarnaCzekoladka

    9 października 2013, 13:34

    Wracaj szybko do zdrowia :*, bo ono jest najważniejsze, nie forsuj się :). Ćwiczenia nie uciekną, jeszcze się spocisz nie raz ;).

  • MonaLisa22

    MonaLisa22

    9 października 2013, 12:53

    kurcze to prawda z tą pracą.... wracaj szybko do zdrowia :*

  • Pokerusia

    Pokerusia

    9 października 2013, 12:17

    no właśnie ta siedząca praca...wrrr! a trochę sera raz na jakiś czas ujdzie;-) pozdrawiam

  • Okruszek83

    Okruszek83

    9 października 2013, 09:48

    Oj, musisz bardzo uważać. Podczas pracy trzeba koniecznie co pół godzinki wstać i się rozprostować. Ważne też jest krzesło... Ćwiczenia ćwiczeniami, ale jak nie zadbasz o kręgosłup to potem wcale nie poćwiczysz. Uważaj na siebie!

  • gosia2306

    gosia2306

    9 października 2013, 09:05

    Uwazaj na kregoslup, ja sobie bagatelizowalam i jestem juz po ciezkiej operacji. Zycze zdrowka