Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No to prawie weekend


Niby tydzień pracy krótszy, ale myślę że wszyscy są nim zmęczeniu jakby trwał 5 dni. Za dużo wolnych dni rozleniwia. Jedno jest pewne - ja już się baaaardzo cieszę na nadchodzący weekend.



Na początek bardzo ważna kwestia - chciałam Wam wszystkim i każdej z osobna podziękować za wsparcie. To bardzo miłe jak piszecie, że trzymacie kciuki, życzycie powodzenia. Jest to o tyle ważne, że Vitalia to jedyne miejsce, gdzie zdradziłam swoje macierzyńskie plany. Nikt o tym nie wie, więc tylko Wy możecie mnie wspierać i dalej na to liczę. Ja zobowiązuję się wspierać wasze “przedsięwzięcia”.



Waga od zeszłego tygodnia bez zmian 60,8. Mam trzeci dzień cyklu, nie czuję żebym jakoś szczególnie się ograniczała w minionym tygodniu, więc chyba jest nieźle. Przynajmniej waga nie rośnie. W tym tygodniu może być trochę gorzej, bo antybiotyki biorę 4 razy dziennie i każdy ma być w trakcie posiłku, a w międzyczasie muszę gdzieś wpleść kapsułkę osłonową. W związku z tym wszystkim mam trochę inny rozkład jedzenia 7.00, 9.00, 12.00, 15.00, 17.00, 20.00, 22.00.  Dwa pierwsze i dwa ostatnie posiłki skorelowane z przyjmowaniem antybiotyku, ten o 22.00 to raczej coś na kształt przegryzki niż posiłku.



W związku z tymi moimi zdrowotnymi zawirowaniami zapomniałam Wam wczoraj napisać, że moja kuchnia wzbogaciła się o nowy sprzęt. Zakupiłam grilla elektrycznego, o taki:



Wczoraj na kolację grillowałam pierś z kurczaka i muszę przyznać, że była pyszna! Soczysta, mięciutka, 8 minut i gotowe. Póki co jestem baaaardzo zadowolona z zakupu! Ciekawe na jak długo starczy mi zapału na grillowanie. Jest o tyle fajny, że można go całkowicie rozłożyć - większa powierzchnia i na obu płytach ustawić różne temperatury, czyli np. na jednej połówce mięso, na drugiej warzywka. Oprócz tego można grillować kontaktowo lub z taką 7 cm przerwą między płytami, żeby np. zrobić tosty hawajskie. Poniżej wczorajszy kurczaczek, a dzisiaj dalsze testowanie:



Życzę Wam spokojnego weekendu. Wypocznijcie, aby nabrać sił na kolejny tydzień pracy!


  • berdonkaa

    berdonkaa

    13 stycznia 2014, 07:13

    Od roku jestem posiadaczką takiego grilla i super się sprawuje, ekstra sprawa, także bardzo dobry wybór kochana :) ja trzymam cały czas za Was kciuki, fajnie że się z nami dzielisz swoimi ważnymi sprawami :*

  • Okruszek83

    Okruszek83

    11 stycznia 2014, 21:00

    oj tak, im więcej tego wolnego, co u mnie oznacza więcej męża w domu, hehe, tym bardziej zmęczona jestem ;) bo chwilami mam wrażenie, ze mam 3 dzieci w domu :) grilla też mam, ale coś już dawno nie używałam ;)

  • DietetyczkaNaDiecie

    DietetyczkaNaDiecie

    11 stycznia 2014, 18:27

    powodzenia :-)

  • therock

    therock

    11 stycznia 2014, 00:25

    mniam:) super zakup:) i mocno, nieustannie trzymam kciuki:)

  • grgr83

    grgr83

    10 stycznia 2014, 22:38

    Oj zjadłabym coś z takiego grila :) samo zdrowie

  • ksara572

    ksara572

    10 stycznia 2014, 21:36

    Nie jest to proste, pogodzić taką ilość leków z posiłkami, heh ma się wrażenie że ciągle się tylko tabletki przyjmuje... ale warto ;) Bardzo fajny grill ;D

  • Anankeee

    Anankeee

    10 stycznia 2014, 19:37

    Świetnie smakuje łosoś z grilla ;-)

  • pannanikt00

    pannanikt00

    10 stycznia 2014, 19:13

    Mam taki grill i go uwielbiam :) Najbardziej bułki brilowane z serem i wedliną.. ale odstawiłam na czas diety przynajmniej ;) Ja robię też kuraka, szaszłyki, kotlety mielone, warzywa gillowane.. pyszne :)

  • krcw

    krcw

    10 stycznia 2014, 12:34

    to i tak nieźle:) bo ja bardzo chcę żeby chociaż na kilka dni spadł śnieg :)

  • grubelek1978

    grubelek1978

    10 stycznia 2014, 11:25

    oj dłuży się ten tydzień wyjątkowo :( a jeszcze mój miś jutro racuje i bardzo mi smutno bo już tęsknię bardzo ................

  • Rarka

    Rarka

    10 stycznia 2014, 10:20

    Udanego weekendu, kochana. Odpoczywaj, relaksuj się i przede wszystkim kuruj :) Pozdrowienia :)

  • lexi545

    lexi545

    10 stycznia 2014, 09:33

    szybkiego powrotu do zdrówka i oby jak najszybciej ziściły się Twoje plany:) dzięki za słowa otuchy, oby ten instynkt prędko się pojawił;)

  • Ewucha1987

    Ewucha1987

    10 stycznia 2014, 08:51

    O kurcze, sporo leków :( ale z pewnością taka kuracja szybko przyniesie rezultaty :) Grill elektryczny super sprawa:D Też bym chciała mieć taki w domku:) może kiedyś zainwestujemy :) Zjadłabym tosty :D narobiłaś mi apetytu! Też się cieszę z nadchodzącego weekendu :D Życzę zdrówka i całuję:*

  • ttusia10017

    ttusia10017

    10 stycznia 2014, 08:50

    Grill z lidla? Tez juz go sobie"zamowilam" na urodziny:)