Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rozwleczone świętowanie :-)


Ja to ostatnio długo świętuję  Walentynki zaczęłam dwa dni wcześniej ze względu na prezent od Męża, a tłusty czwartek już od środy, bo smażyłam wczoraj faworki. Wspomniałam o tym w zeszłym tygodniu i mój Mąż rozgłosił  w pracy, że przyniesie faworki, więc nie było zmiłuj. Na szczęście pomagał mi smażyć. Od rana zaliczyłam też dwa pączki. Wiecie co? Ja nigdy nie przepadałam za pączkami, a w tym roku smakują mi jak nigdy! Oj będzie dzisiaj pokuta na stepperze i ze skakanką.  Wam też życzę "tłustego" czwartku - dlaczego tylko ja mam tyć? Oby poszło w cycki!  



  • therock

    therock

    27 lutego 2014, 19:33

    Ja tam pączki kocham ♥ ale nie każde;)

  • Evika27

    Evika27

    27 lutego 2014, 12:40

    Tez chce dziś robić faworki:) a jeszcze nie zjadłam ani jednego paczka i chce zeby tak zostalo:))) mówisz ,że smakują jak nigdy dotąd.......hmmmmmmm:):)

  • Pixi18182

    Pixi18182

    27 lutego 2014, 10:39

    Ojj oby w cycki :D Ja jeszcze dziś bez pączka ale będę robić oponki :D