Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nawet nie jest najgorzej :-)


Myślałam, ze ostatni dzień w pracy będzie mi się dłużył niemiłosiernie, ale przyznam szczerze, że chcąc pozamykać i poprzekazywać swoje sprawy nie mam za bardzo czasu na nudę. W domu dzisiaj też chcę jeszcze trochę posprzątać, żeby nie zostawić takiego bałaganu.

Wczoraj częściowo już popakowaliśmy rzeczy do walizek. Zrobiłam ostatnie prania..... na jutro zostaną nam drobne zakupy spożywcze, dopakowanie ostatnich rzeczy i upchnięcie tego wszystkiego w samochodzie i boxie :) Michalina idzie jeszcze jutro do żłobka, żebyśmy mogli to wszystko ogarnąć i mamy nadzieję, że uda nam się chwilę zdrzemnąć, bo jednak cała noc drogi przed nami. Na szczęście w żłobku nie musimy być na konkretną godzinę, więc budzikom śmierć :) Tak myślę, że nasz "żywy" budzik i tak wstanie wcześnie, ale to będziemy mieli więcej czasu na ogarnięcie wszystkiego. 

Na czas mojej nieobecności życzę Wam co najmniej tyle słońca ile ja będę mieć w Chorwacji oraz zrzuconych kilogramów! Nie ma mnie 2 tygodnie, więc dla każdej po 1 kg na tydzień :) Nie ma co szaleć :) 

Wszystkie naraz i każdą  z osobna mooooocno ściskam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • Pixi18182

    Pixi18182

    19 lipca 2016, 09:42

    Udanych wakacji :)

  • zurawinkaaa

    zurawinkaaa

    14 lipca 2016, 16:33

    udanego wyjazdu :)

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    14 lipca 2016, 14:06

    ciao, wypoczywaj na maxa i nie żryj za dużo syfów :) na zaraz będę się pakować!!! yuuuhuuuu, urlop pełna parą się zaczął dzisiaj .. :)

  • jamida

    jamida

    14 lipca 2016, 12:29

    miłego ;)