Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ważenie w trakcie okresu....


tylko dla ludzi o mocnych nerwach :) Wczoraj 61,5, dzisiaj 61,9 :) Można się przewrócić z wrażenia!! (pomysl) Zrobiłam to tak kontrolnie - chciałam zobaczyć jak ta waga się waha. Wodę zatrzymuję na bank, bo od wczoraj mam problem z zapięciem oficerek w łydce. 

Ze względu na ten mój pęcherz tyle wczoraj wypiłam (do 12 już miałam ok 2l), że na bank jest to wynikiem działa hormonów. Plus jest taki, że z moim pęcherzem już jest trochę lepiej. Myślę, że jutro wrócę do ćwiczeń, a przynajmniej bardzo bym chciała :) Dzisiaj mój cheat-evening z Mężem. Zakupiłam sobie wczoraj butelkę piwa szampańskiego z Żywca - od kiedy zobaczyłam pierwszy raz reklamę to "zapragnęłam" go spróbować jako osoba, która uwielbia szampana. W sumie piwo powinno dodatkowo przepłukać mój pęcherz :)

Udanego weekendu - wypocznijcie i nie popłyńcie z jedzeniem!!

  • flisowna

    flisowna

    18 lutego 2017, 20:03

    Powrotu do normalności życzę *_* ja zaczęłam wkoñcu ćwiczyć, co prawda narazie tylko jogę i pilates ale to już cztery dni z których jestem bardzo dumna *_* pozdrawiam cieplutko

  • Anankeee

    Anankeee

    17 lutego 2017, 20:33

    Jak @ się skończy to waga spadnie, także się nie martw :) Daj znać czy to piwo Ci smakowało. Ja odkryłam mini rożki w białej i w ciemnej czekoladowej skorupce w biedronce i tym się cheatuję :) Udanego weekendu ;)

  • ksara572

    ksara572

    17 lutego 2017, 15:56

    Plus taki że okres sie skończy i woda nadmirna pójdzie sobie też :)

  • aniapa78

    aniapa78

    17 lutego 2017, 11:55

    U mnie przed okresem 2kg więcej na wadze i przez jeden dzień spada. Jak zjem zbyt dużo słono lub/i słodko to nie mogę zdjąć obrączki. Szybkiego powrotu do ćwiczeń i zdrówka życzę!

  • mmmarlady

    mmmarlady

    17 lutego 2017, 10:36

    Straszny ten obrazek :/ Oj ja też dziś bądź jutro cheat meal :D Musze pomyśleć co :)

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      17 lutego 2017, 11:49

      to stopy Kim Kardashian: http://static.thefrisky.com/uploads/2013/05/17/kim-kardashian-feet.jpg

  • zwolkam

    zwolkam

    17 lutego 2017, 10:33

    Dzięki! Wam również udanego weekendu! I jak najszybszego powrotu do formy, bez zbędnej wody! :)

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    17 lutego 2017, 10:20

    ja w ciągu jednej nocy potrafiłam stracic 2 kg :P znaczy sie tyle wody wysikać... moje ciało ma tendencję do puchnięcia non stop, dzień w dzień i ja muszę z tym żyć ... wiesz jak ja wyglądam po pracy? nogi jak balerony a jak zjem coś co mi nie służy to na następny dzien puchnę jeszcze bardziej ... to dopiero jest makabra. żyję z tym, ale nigdy tego do końca nie zaakceptowałam, czasem miewam przez to doły, no ale co zrobić ... ??? ... no co ... :( w weekendy nie puchnę jak nie chodze do pracy, to jakas tam zaleta :)