A dokładniej porządki w spiżarce. Znalazłam paczkę kukułek i w ciągu całego sprzątania z 5 wpadło do mojego żołądka, ze 2 garście płatków kukurydzianych i kilka daktyli…. ehhhhh Oczywiście wywołało to u mnie chęć na więcej, więc poprawiłam kiwi, mandarynką i jabłkiem. Przynajmniej jednego się nauczyłam - nieplanowane “przegryzki” są u mnie zapalnikiem, który uwalnia u mnie jakieś skrywane pokłady apetytu.
Nawet jeśli zjem coś słodkiego, ale jest to wkomponowane w normalny posiłek to wszystko ok, a jak jest to jedna kostka czekolady zjedzona przy okazji wyciągania kawy z szafki to na bank będzie to miało ciąg dalszy. W sumie długo się trzymałam z tym nie podjadaniem, więc mam nadzieję, że wystarczy wrócić na stare tory
Na koniec przepis, bo już chyba dawno nic nie dodawałam Tym razem na moim stole najzdrowsza kasza, czyli jaglana
Kasza jaglana po meksykańsku
ok 0,5kg piersi z kurczaka
1,5 szklanki kaszy jaglanej
puszka pomidorów krojonych
sok pomidorowy (ok 0,5l)
papryka
cebula
puszka kukurydzy
puszka fasoli
przyprawy (sól, pieprz, przyprawa do kuchni meksykańskiej)
Na patelni przesmażamy kurczaka pokrojonego w kostkę - doprawiamy go solą, pieprzem i ew. przyprawą do kurczaka. Mięso ściągamy z patelni. Na tej samej patelni na łyżce oliwy rumienimy cebulę pokrojoną w kostkę lub piórka (jak kto lubi), a następnie dodajemy paprykę pokrojoną w kostkę. Całość dusimy, aż papryka będzie pół-miękka Następnie dodajemy puszkę pomidorów i kaszę jaglaną. Jak kasza wchłonie płyn dodajemy szklankę soku pomidorowego i dalej gotujemy. Sok dodajemy do momentu jak kasza będzie miałą pożądaną przez nas “miękkość”. Pod koniec dodajemy fasolę i kukurydzę. Całość doprawiamy do smaku i gotowe. Spokojnie starczy na 2 obiady dla 3 osób (zawsze można zmniejszyć ilość kaszy).
Powiem Wam, że jestem sama zaskoczona jakie to wyszło pyszne Zajadam się tym ja, Mąż i nawet Miśka
Orzeszek1984
23 lutego 2017, 23:51Dokladnie tak samo mam ze slodkim tzn jak podjadam to nie potrafi sie na jednej rzeczy skończyć...
be.fit.2015
22 lutego 2017, 18:54Mam to samo, nigdy na jednej kostce czy cukierku się nie kończy :( Dlatego postanowiłam po prostu nie kupować. W sklepie nawet nie patrzę na słodycze żeby nie kusiły. Chyba ze nadchodzi @. Wtedy nie mam zahamowań,niestety.... ale jutro wracam do domu i pierwsze co zrobię to zdrowe ciastka owsiane żeby mnie nie kusiło do niezdrowych słodyczy :)), a od pączków się trzymam z dała ! :))
Kora1986
23 lutego 2017, 07:37Cukierki kupił mój Mąż z jakieś 3 miesiace temu. My generalnie nie kupujemy słodyczy - wszystko co jest w domu to dostaliśmy my lub nasze dziecko....
mmmarlady
22 lutego 2017, 15:32Heheh, nie raz jak się zacznie to ciężko skończyć :) Ja właśnie myślę co tu zrobić z tym tłustym czwarteczkiem... Coś wymyślę ;)
Aysiye
22 lutego 2017, 13:01Ja sobie jutro tłusty czwartek odpuszczę za to zjem torta na urodzinach córki
sachel
22 lutego 2017, 11:01Ja tłusty czwartek obchodzę dokładnie, jak Ty. Zjadam jednego, no czasem maksymalnie 2. Przepis na kaszę super i chyba wszystkie składniki mam w domu. Na pewno spróbuję. Dziękuję:)
Kora1986
22 lutego 2017, 11:27i takie podejście - trzeba mieć! Wszystko jest dla ludzi tylko w określonych ilościach :-)
aniapa78
22 lutego 2017, 10:29Napełnia wypróbuję przepis bo bardzo lubię kaszę jaglaną. Też zjem pączka mojej mamy