Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dopadł mnie smuteczek…..


I to bynajmniej nie jest kwestią tłustego czwartku czy “zawalenia” diety…..


Odebrałam wczoraj  wyniki posiewu moczu i byłam u lekarza:( Generalnie biorę teraz kolejny antybiotyk. Przypałętała się do mnie wyjątkowo paskudna bakteria (charakterystyczna dla zakażeń szpitalnych - oczywiście nie byłam w szpitalu), którą trudno się leczy ;( Czy udało się ją wyleczyć dowiemy się w połowie marca. Martwię się tym wszystkim, bo pamiętam jakie miałam przeboje w ciąży…. a myślałam w tym roku o kolejnej. Zaczynam się poważnie zastanawiać nad konsultacją z urologiem. Niby anatomicznie wszystko ok, a co chwilę jakieś zakażenia. A przecież i wcinam żurawinę i piję pokrzywę...


W piątek mamy karnawałowe wyjście z firmy na kręgle i do klubu i powiem Wam, że byłam napalona na to wyjście, zorganizowałam sobie transport, żebym pierwszy raz mogła się coś napić i pobawić tak jak wszyscy… a teraz już nie mam ochoty iść, bo znowu szybko nadejdzie taki moment, gdzie trzeźwy z wstawionym nie będzie się potrafił bawić. Moje zdrowie oczywiście jest teraz dla mnie najważniejsze, ale tak jakoś to jest kropką nad i.

Aż dziw, że wczoraj jeszcze dałam radę poćwiczyć brzuch.

  • reese_o2k

    reese_o2k

    24 lutego 2017, 09:45

    Kiedy są problemy ze zdrowiem człowiek traci zapał i ochotę na wiele rzeczy ale nie zabieraj sobie tego..taki alkohol to nie tylko relaks i oderwanie ale też integracja, przyjemność szykowania, zmiana pewnego schematu funkcjonowania (rutyny dnia). Nie musisz siedzieć do końca, oderwij się od problemów choć trochę. Życzę Ci powrotu do zdrowia i dużo cierpliwości.

  • flisowna

    flisowna

    23 lutego 2017, 18:21

    Oby ten antybiotyk ci pomógł. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i nie poddawaj się! Pozdrawiam serdecznie

  • Aysiye

    Aysiye

    23 lutego 2017, 18:03

    Zdrówka. A do urologa można się przejść, w kończy to specjalista może lepiej pomoże.

  • Orzeszek1984

    Orzeszek1984

    23 lutego 2017, 14:44

    cieżkie tematy zdrowia;/ miejmy nadzieje,że antybiotyk juz pomoże i zwalczysz to. A Ty masz 1 dziecko czy 2?Bo Michasie masz, jesli dobrze kojarze?Moze ten wypad na kreglle mimo wszystko pomoze oderwac sie od tych wszystkich problemow. U nas choroby dzieci ciagle nas atakuja i wlasnie mamy jelitowke, ktora po kolei dotyka nas, a jutro wybieram sie na koncert mojego ukochanego zespolu Skunk Anansie, a w sumie nie wiem jak sama bede sie czuc i czy bede miała z kim isc,bo mąż już sie zle czuje. Tak więc moje plany po raz kolei nie wygladaja tak jak mi sie marzyło. Trzymaj sie cieplo i duzo zdrowka zycze!

    • Kora1986

      Kora1986

      23 lutego 2017, 14:48

      Mamy jedno dziecko. Na kręgle pewnie pojadę, a potem zobaczę. Klub, który wybrali jest pełen 20-latek i techniawy. Nie moje klimaty - nawet nie bardzo jest jak z kimś tam pogadać...

  • Anankeee

    Anankeee

    23 lutego 2017, 10:00

    Współczuję Ci :(Koniecznie skonsultuj się z urologiem, zdrówko najważniejsze :) Nie smutaj :)

  • aniapa78

    aniapa78

    23 lutego 2017, 09:04

    Powinnaś skonsultować się z urologiem, może pomoże. Nie załamuj się. Aby dobrze dobrali antybiotyk i będzie ok.

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    23 lutego 2017, 08:51

    Współczuję :( a może zjedz jednak na pocieszenie paczusia ;)

    • Kora1986

      Kora1986

      23 lutego 2017, 09:16

      Ale ja nie mówiłam, że nie zjem. Jak co roku zjem jednego pączka :-)