Weekend spędziliśmy bardzo miło
W sobotę pojechaliśmy na rocznicowy obiad do francuskiej restauracji. Jadłam najpyszniejszą zupę cebulową w życiu. Miodzio - będę próbowała ją odtworzyć Na drugie danie (zamawiamy zawsze dwa różne dania, a potem się wymieniamy, żeby próbować każdego ) były polędwiczki faszerowane wiśniami i królik w śmietanie. Królika zamówiliśmy, bo w sumie nigdy nie jedliśmy, ale nie urzekł mnie i raczej nie zagości na stałe w moim menu, choć wiem, że jest chudy, zdrowy itp. Potem wybraliśmy się do Palmiarni.
Kolejnym punktem wycieczki były lody w Grycanie i wystawa kolejek. Spędziliśmy naprawdę miłe popołudnie. Wieczorem jak już mała poszła spać to wypiliśmy jeszcze po 2 drinki i zajadaliśmy się orzechami (o dziwo z szafy, w której są chipsy i paluszki wybraliśmy najzdrowszą wersję przekąski !!). Bilans na pewno przekroczony
W niedzielę mój Mąż też mnie rozpieścił, bo postanowił zrobić obiad. Nie oszukujmy się - bomba kaloryczna, ale generalnie zmieściłam się w bilansie. Potem spaliliśmy trochę spacerując po parku i ucząc Michalinę jazdy na rowerku biegowym, ale nie załapała bakcyla. Myślę, że na razie - kiedyś tak samo było z hulajnogą, a teraz śmiga.
Dzisiaj na lunch do pracy przygotowałam sobie zupę z soczewicą i ciecierzycą. To przepis od Pani dietetyk, więc może kogoś zainteresuje - nawet moja Miśka się nią wczoraj zajadała ze smakiem na kolację.
Zupa z soczewicą i ciecierzycą
Składniki:
Bulion 1,2l
Ziemniaki 200g
Ciecierzyca konserwowa - 1 puszka
Pomidory w puszce - 1 puszka
Czerwona soczewica 200g
Cebula 50 g
Czosnek - 3 ząbki
Do bulionu wrzucamy pokrojone na mniejsze kawałki ziemniaki i cebulę pokrojoną w piórka. Kiedy ziemniaki są “pół-twarde” dorzucamy ciecierzycę (wraz z zalewą) i soczewicę. Po ok 10 minutach dodajemy pomidory i czosnek przeciśnięty przez praskę. Zagotowujemy, wyłączamy gaz i kilka ugniatamy całość tłuczkiem do ziemniaków (żeby troszkę rozdrobnić ziemniaki). Całość doprawiamy i gotowe (choć zupa jest tak aromatyczna, że niewiele już jest do zrobienia - u mnie sól, pieprz i słodka papryka).
W 100g ma około 52 kcal, 3,2g białka, 0,6g tłuszczu i 9,5g węglowodanów.
AnabelLee
16 maja 2017, 07:50Przepiekne zdjecie, nie mowie o zdjeciu zupy :)
Kora1986
16 maja 2017, 08:10mistrzem fotografii kulinarnej to ja nie jestem - fakt :-)
VITALIJKA1986
15 maja 2017, 23:25Super dziewczyny jestescie!:D
remini
15 maja 2017, 18:14Super wyglądałaś, fajnie mieć taki miły weekend!
LadyInRed1985
15 maja 2017, 17:08Bardzo ładną masz tę sukienkę. Fale też wyszły super.
Kora1986
16 maja 2017, 08:09Mi też się podoba ta fryzura, ale niestety to tylko "jednodniowa" opcja....
paczektoffi
15 maja 2017, 14:21Pięknie wyglądacie :))))))))))))
mmmarlady
15 maja 2017, 12:49Świetnie wyglądasz, do twarzy Ci z tą fryzura. Weekendy to wspaniały rodzinny czas, także u mnie. Pozdrawiam
Kora1986
15 maja 2017, 12:52Mężowi też się ta fryzura podoba, ale to tylko chwilowe loki wypracowane lokówką :)
Annanadiecie
15 maja 2017, 12:27Ile lat ma Miśka? U mnie rower biegowy stał się miłością młodszego syna, starszy nie korzystał bo w ciąży a potem z wózkiem nie miałam siły za nim ganiać... i bałam się, że sam mógłby sobie zrobić krzywdę.
Kora1986
15 maja 2017, 12:51w czerwcu skończy 2,5. Myślę, że jeszcze załapie bakcyla :-)
pitroczna
15 maja 2017, 11:27fajny weekend :) wygladacie kwitnaco :)
Kora1986
15 maja 2017, 12:07jak kwiatki na mojej sukience :-)
fitball
15 maja 2017, 11:16ale super wyglądacie kobietki ;)
Kora1986
15 maja 2017, 12:07dzięki :-)
GrzesGliwice
15 maja 2017, 10:07Hm... wystawa kolejek? Czyżby Gliwice? No i musisz napisać co to za restauracja była... Pozdrawiam serdeczne. I tak, super wyszłaś na zdjęciu :)
GrzesGliwice
15 maja 2017, 10:08Byłaś w Palmiarni?! No pięknie...!
Kora1986
15 maja 2017, 10:30Oczywiście Gliwice :-) Byłam w restauracji Prowansja (też w Gliwicach) :-)
GrzesGliwice
15 maja 2017, 19:09Gliwice to ja znam :) Prowansję też ;) Nie widziałem jeszcze wystawy "kolejkowo" ale co się odwlecze to...itd -hi hi Pozdrawiam.
iness7776
15 maja 2017, 08:59Super wyglądasz :) świetna sukienka. Fajnie, ze miło minął weekend zawsze mozna naładować akumulatory na cały tydzien. A rocznica to fajny powód do świętowania. Miłego dnia!
Kora1986
15 maja 2017, 09:55Sukienka z Bonprixa - fajna, wygodna, ale materiał mnący :-( Nie można mieć wszystkiego :-)
aniapa78
15 maja 2017, 08:58Pięknie wyglądacie! Gratuluję rocznicy!
Kora1986
15 maja 2017, 09:53No sama się dziwę jak korzystnie wyszłam na zdjęciach w sobotę :-)