Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
200 g w górę


biorąc pod uwagę jakieś lekkie zawirowania wagi oznacza to tyle, że od dwóch tygodni stoję w miejscu. I to chyba tyle w temacie...

  • kika_kudzika

    kika_kudzika

    9 września 2017, 02:38

    Czasem tak bywa. Nie odpuszczaj. Ruszy sie w dol

  • Orzeszek1984

    Orzeszek1984

    8 września 2017, 12:54

    uuu wierze,że przezywasz mega irytacje;/ badz twarda i probuj dalej trzymac diete i sport i moze w koncu cos sie ruszy w dół...buziaki:*:*

  • fitball

    fitball

    8 września 2017, 12:54

    oj tam, teraz stoi, a potem poleci na łeb na szyje

  • mmmarlady

    mmmarlady

    8 września 2017, 10:56

    Ostatnio słyszę, że każda znajoma ma zastój w odchudzaniu. Przeczekaj, dalej jedz grzecznie, ;) nie poddawaj się. Ja myśle, że może to być tez wpływ przesilenia jesiennego kiedy to hormony ciut nam szaleją. Nie wszyscy jestesmy na to podatni, ale wiele z nas niestety tak. Ja sama ostatnio taka opuchnięta :/ Myślę, że po 20 wrzesnia będzie juz ok. Odkąd pamiętam koniec sierpnia i początek wrzesnia był wlasnie dla mnie dziwny pod tym względem. pozdrawiam

  • Ann9111

    Ann9111

    8 września 2017, 10:36

    Ja też od 19 sierpnia stoję w miejscu, tylko pół kilo raz w górę raz w dół. I tez się wkurzam!

  • Nattiaa

    Nattiaa

    8 września 2017, 10:27

    u mnie podobnie, bez szału, chyba czas na cheat na pobudzenie metabolizmu, jutro wesele a ja wyglądam delikatnie mówiąc niekorzystnie :D:D buziaki przesyłam :*:*

  • Anankeee

    Anankeee

    8 września 2017, 10:20

    Faktycznie frustrujące :( Może w końcu ruszy w dół ;)

  • aniapa78

    aniapa78

    8 września 2017, 09:35

    Nie wiem co Ci powiedzieć. Może nadal organizm hormonalnie nie doszedł do siebie? Mam nadzieję, że nie łamiesz się.

    • Kora1986

      Kora1986

      8 września 2017, 09:55

      czy się łamię? Nie - wkurzam się!

    • aniapa78

      aniapa78

      8 września 2017, 10:01

      A to wypoć nerw w jakimś ciężkim treningu. Buźka:)