Wczoraj odpaliłam mój zdecydowanie ulubiony trening dostępny na YT. Dają czadu
Dietowo czuję się opuchnięta - pewnie przez zbliżającą się owulację. Zawsze odczuwam to na palcach dłoni i łydkach. Zresztą brzuch też się zaokrąglił. Włączamy pokrzywę
Dzisiaj rano byłam na badaniach. Okazało się, że w mojej przychodni wykonują bezpłatne badania w kierunku infekcji dróg moczowo-płciowych (chlamydia, mycoplasma, rzęsistek i rzeżączka) dla kobiet i postanowiłam skorzystać. Nie ma jak profilaktyka. Prywatnie taki zestaw byłby dość drogi, a myślę że warto to sprawdzić jak planuję kolejną ciążę. Przy “pobieraniu materiału” Pani doktor stwierdziła, że mam tam trochę wydzieliny, która nie wygląda prawidłowo (nie czuję żadnego dyskomfortu)…. jutro mam zaplanowaną wizytę u ginekologa, więc zobaczymy co powie, bo wymaz pobierał lekarz rodzinny. O dziwo była dużo delikatniejsza niż każdy ginekolog u którego byłam Na wyniki czeka się około 10 dni. Poza tym nadal czekam na swoją szczepionkę, bo jeszcze nie przyszła… pewnie przed świętami wzmożony ruch z paczkami. Cierpliwie czekam….
Coś to moje kiełkowanie mi nie idzie. Miało być ładnie pięknie, a jest tak sobie…. kilka “plantacji” już wyrzuciłam. Na razie ze smakiem zjedliśmy rzodkiewkę i słonecznik. Przekopuje internet w poszukiwaniu porad co robię nie tak… wczoraj trafiłam na stronę, gdzie sugerowano, że kiełkownica nie jest idealnym rozwiązaniem, bo jest w niej za mała cyrkulacja powietrza, woda nie ma jak odparować i nasiona się “gotują”… no to ja co?? Wczoraj wprowadziliśmy usprawnienia. W jednej szalce nawierciłam dziurek, a drugą podkleiłam, że jak się postawi kolejne piętro to zostaje przestrzeń na wymianę powietrza. Jak to nie zadziała to już chyba stracę do tego zapał…. ale rzodkiewka wyszła pyszna….
Dużo słoneczka Wam życzę! Ładujcie akumulatory
ps. moja kierowniczka pytała czy schudłam, bo jakąś mam twarz szczuplejszą
GlamPop
22 marca 2018, 21:07Ale super...hodujesz kiełki :3 W sumie narobiłaś mi na nie smaka :D Muszę spróbować tego treningu, skoro polecasz :D
Kora1986
23 marca 2018, 07:25Mój Mąż nagle się polubił z kiełkami i stwierdziliśmy, że spróbujemy hodować. Na razie szału nie ma, ale nie poddaję się :-)
GlamPop
23 marca 2018, 20:20Super :D Kiełki są mega smaczne :3
Naturalna! (Redaktor)
22 marca 2018, 18:33A płuczesz te kiełki 2 razy dziennie? Trzeba :) wtedy będziw OK :)
Kora1986
23 marca 2018, 07:24Płuczę, płuczę, ale to nic nie dało. Na razie lepsza wentylacja wydaje mi się, że przynosi efekty. Dam znać :-)
AnnaSpelniona
22 marca 2018, 14:13Ale u ciebie pięknie ..... ooo i kielki widze ....buziolki
paczektoffi
22 marca 2018, 13:42Ja nawet nie planuję kiełkownicy. U mnie kwiaty się nie trzymają, kiełki pewnie też by nie dały rady.
karmelikowa
22 marca 2018, 12:49Dla mnie są dwa fotele najgorsze :stomatologiczny i ginekologiczny , jak ja tych dwóch foteli nie lubię :/ ale przebadac się warto ,skontrolowac czy wszystko jest ok.
Kora1986
22 marca 2018, 13:01Dokładnie - ja jestem z tych co uważają, że lepiej (i taniej) zapobiegać niż leczyć...
sachel
22 marca 2018, 11:35Do naparu z pokrzywy dodaj trochę soku z cytryny - nie dość, że stracisz opuchliznę, to przyswoisz żelazo z pokrzywy :) Nigdy tego treningu nie robiłam - muszę spróbować. Miłego dnia!
Kora1986
22 marca 2018, 11:56ooo-nie wiedziałam o tej cytrynie - zacznę dodawać.
sachel
22 marca 2018, 11:34Komentarz został usunięty
aniapa78
22 marca 2018, 11:15Dobrze, że mi przypomniałaś o tym treningu. Dawno go nie robiłam.