Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Upał jak na sawannie...


... Więc dzisiaj trening z żyrafami. I pomyśleć, że kiedyś robiłam go bez problemu, a dzisiaj niektóre ćwiczenia mnie pokonały.... Ale cóż kondycja i siła mięśni sama się nie odbuduje.

PS. W tym tygodniu spadek tylko o 0,3kg, ale niektóre wymiary też się poprawiły, więc nie jest najgorzej.

  • diuna84

    diuna84

    8 lipca 2019, 14:24

    gratuluję spadeczku

  • klemensik

    klemensik

    30 czerwca 2019, 07:18

    Lubię tą Martę. Mały spadek też się liczy!!!

    • Kora1986

      Kora1986

      30 czerwca 2019, 12:03

      Też ją lubię :-) Lubię jeszcze Popsugar i Hasfit. Najczęściej na tych kanałach szukam jakichś zestawów.

  • ka_wu

    ka_wu

    30 czerwca 2019, 00:05

    Każdy spadek to krok bliżej do celu. Super, że dajesz sobie radę i znajdujesz czas dla siebie! Trzymam kciuki! :)))

    • Kora1986

      Kora1986

      30 czerwca 2019, 12:01

      Chyba jestem lepiej zorganizowana niż przy pierwszym dziecku. O 20 oboje w łóżkach i to czas dla mamy na ćwiczenia. Czasem muszę przerwać i iść do Olka go pogłaskać, ale to jest mój czas :-)

  • Kristina_isia

    Kristina_isia

    30 czerwca 2019, 00:04

    cwiczenia w plenerze fajna sprawa, chyba musze sprobowac w ogrodzie , ja na razie delikatnie joguje :)

    • Kora1986

      Kora1986

      30 czerwca 2019, 12:02

      Joga to nie dla mnie... Za nudne

    • Kristina_isia

      Kristina_isia

      4 lipca 2019, 08:14

      ja sie dobrze czuje po tych rozciaganiach :)

  • akitaa

    akitaa

    29 czerwca 2019, 22:07

    Widzę, że działasz ostro :) ja jeszcze nie zaczęłam ćwiczyć, póki co same spacery.. marzy mi się siłownia już.

    • Kora1986

      Kora1986

      29 czerwca 2019, 22:42

      Oby tylko efekty były....