Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jego zolta wstazka


przywiazana do lozka podpowiedziala mi, ze  chyba jest On z Tybetu. Nie pomylilam sie, On to potwierdzil. Lezy z (niestety) nieudanym przeszczepem watroby...Czeka na drugi, wlasnie dzisiaj ma otrzymac nowy przeszczep. Najwyrazniej sie boi, sam mnie poprosil drzacym glosem, bym sie za Niego pomodlila, obiecalam Mu to, i pragne wzmoc  Jego prosbe o echo waszych dobrych mysli, bardzo Mu sie przydadza!