moze byc chorych na raka? Siostro, Bracie...modle sie za Was, czy w czyms jeszcze Wam moge pomoc?
Dlaczego uzewnetrzniam sprawy tak dalece prywatne na tak otwartych lamach? Walczylam z ta mysla, ale skoro pisalam juz tak wiele o tym co przezywam, o Ludziach , ktorych spotykam, o miejscach, w ktorych bywam, to czuje, ze czas poprosic o cos , w co wierze, o Wasze wsparcie: czy to w formie modlitwy-jesli praktykujecie takowa, , czy to w formie dobrej , cieplej mysli, ktora przeslecie w przestrzen, aby Ich wzmocnila, czy to w kazdej innej formie, znanej tylko Wam! Moze to byc zwykly odruch serca dla Kogos, Kogo nie znacie, ale z intencja pomocy Wszytskim, ktorzy sie boja sytuacji, w ktorej sie znalezli, a jest juz na tym forum tyle takich Osob!
Dziekuje....
ToJaMajka
26 maja 2009, 06:50jak tylko mogę
beti71
22 maja 2009, 04:38i modlitwę... regularnie zaglądam do Ciebie...Twój pamiętnik jest inny,dojrzały,pełen mądrości życiowej... dbaj również o swoje zdrowie...wiesz geny... pozdrawiam
babbi55
21 maja 2009, 09:51Tylko z nimi bądź....Pozdrówka!!!!