w odbiciu szyby, tak z ukrycia obserwuje mloda dziewczyne...Ile moze miec lat? Jakies 25 ...Blond wlosy, dosyc dlugie, lekko opalona twarz, na sobie ma koszulke bez rekawow - bo to srodek lata - a jej szczuple rece wuwoluja u mnie zazdrosc! Czy aby zazdrosc? Nie, nie to nie zazdrosc (chyba), to...zal, zal za czyms co uszlo w daleka pamiec, a wlasciwie - na dno pamieci. Lzy naplywaja mi do oczu, bo rozpoznaje w odbiciu Pasazerki siebie...sprzed dwudziestu pieciu laty. Boli mnie serce, cialo, umysl...i swiadomosc, ze nie daje sobie rady z dzwignienciem sie z tej ciezkiej wagi.Coraz to nowe oswiadczenia na oficjalnym forum, ze "oto juz, tym razem - to napewno sie uda!" Efektow nie widac...
Jestem na tydzien przed wylotem do Polski, z wieloma osobami zobacze sie dopiero pierwszy raz od prawie dwudzistu lat! Chcialam pokzac sie ze szcuplejszej strony, a tu...baba z 80+kilogramami, skora obwisa na twarzy, zmarszczek o dwadziescia lat wiecej...Niby to wszytsko normalne, a jednak, obalenie mitu odbedzie sie bardzo bolesnie, mam juz teraz ochote nie ruszac sie z jakiegos ciemnosciami zaszytego miejsca, poruszac sie jak sowa - noca, by nikogo nie widziec, a raczej - nie byc widziana przez nikogo!
Nic, tylko plakac, a moze w Polsce uda sie kupic "cudownie odchudzajacy srodek" i to nie tylko z pieniedzy (odchudzajacy?) Tak...juz zacieram rece...
Po edycji tego wpisu, spojrzalam na date, siodmy dzien lipca...Przeciez ja nie zapomne tej daty! Ile to lat temu bylo? Ze trzydziesci pare chyba...Rwacy potok rzeki porywal mnie z taka szybkoscia, ze tracilam juz sily na walke z zywiolem, nie wyczuwalam juz palcami nog dna rzeki, poddalam sie, jeszcze rzucilam spojrzenie w gore, i ujrzalam najblekitniejszy skrawek nieba w zyciu! A potem, juz na dno...I nagle - czyjes rece chwycily mnie za koncowki palcow prawej reki wystajacej z wody...Silnym ruchem meskiej reki zostalam przywrocona zyciu, Zyje! Wszystko jeszcze mozliwe, jeszcze , poki zyje....
ToJaMajka
9 lipca 2009, 01:07Odwroc kolejnosc czytania tego wpisu. Zacznij od drugiego akapitu. Pomoglo? Dobrego pobytu w kraju
Desperatka75
7 lipca 2009, 09:40to musisz znaleźć siłę ta to, by zrealizowaćswoje marzenia!!!!!!!!! Głowa do góry- nieraz nie idzie tak od razu z górki- wytrwałość i cierpliwość się przydadzą.... <img src="http://tmp3.glitery.pl/obrazki/187/33/3-Udanego-tygodnia-2905.jpg">