Boze Drogi, codziennie rano placze jak bobr, nie wiem co sie ze mna dzieje...Swieta za pasem! zawsze o tej porze czulam taka ogromna , dziecieca szczera radosc, a w tym roku nic ....tylko jakis smutek mnie otula.Przygotowania do Swiat? O czym tu mowic? Nic a nic....I tak tkwie w bezruchu, zapytuje Boga, czym mnie obdarzy w te Swieta? Uparcie dopopminam sie o cud, ale to przeciez nie moje urodziny, tylko Jezusowe...Co mi Panie dasz? Jak im mnie cudem obdarzysz? Jakie beda te Swieta, do ktorych pozostalo tak nie wiele? Tym , ktorzy tu zajrza,- i nie tylko- Wszystkiego dobrego, pelni Radosci z Narodzin Jezusa!
mariolkag
20 marca 2013, 22:43Krysiu, przed nami koleje święta.Mam nadzieję, że u Ciebie już lepszy nastrój. Wszak Chrystus zmartwychwstanie!
paniania1956
27 grudnia 2012, 18:34Pozdrawiam poświatecznie!
Sanitta
25 grudnia 2012, 12:29Kochana, Twój nastrój wygląda mi na typowe zachwianie hormonalne. Co w naszym wieku się zdarza. Głowa do góry, będzie dobrze, przecież Bóg jest dobry, a Jego łaska trwa na wieki. Także dla Ciebie. Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknych świąt.
Aldek57
22 grudnia 2012, 23:04Bóg jest dobry! Przyszedł na świat w Dzieciątku Jezus, By nas sobą nie speszyć, by nas rozbroić miłością.... Głębokiej radości w Dzień Bożego Narodzenia Do Ciebie i Twojej Rodziny - na dziś, na jutro,...na cały Nowy Rok
ToJaMajka
22 grudnia 2012, 05:50Tobie też wiele, wiele radości:) Mam też poślizg w przygotowaniach, ale przecież damy radę! Wesołych Świąt. M.